nt_logo

Przejdzie samo, a leki zmienią twoją osobowość. 16 największych mitów o depresji

Ola Gersz

19 października 2022, 17:17 · 12 minut czytania
Depresja to cichy zabójca. Mimo że obecnie to jedna z najpowszechniejszych chorób psychicznych na świecie, to wciąż na jej temat funkcjonują mity. Te szkodzą przede wszystkim chorym, którzy z powodu stereotypów i uprzedzeń boją się mówić głośno o swoim stanie psychicznym lub nie podejmują się leczenia. Oto 16 mitów o depresji – obalmy je raz na zawsze.


Przejdzie samo, a leki zmienią twoją osobowość. 16 największych mitów o depresji

Ola Gersz
19 października 2022, 17:17 • 1 minuta czytania
Depresja to cichy zabójca. Mimo że obecnie to jedna z najpowszechniejszych chorób psychicznych na świecie, to wciąż na jej temat funkcjonują mity. Te szkodzą przede wszystkim chorym, którzy z powodu stereotypów i uprzedzeń boją się mówić głośno o swoim stanie psychicznym lub nie podejmują się leczenia. Oto 16 mitów o depresji – obalmy je raz na zawsze.
Depresja może dotknąć każdego Fot. Unsplash / Sinitta Leunen

MIT 1. Depresja nie jest prawdziwą chorobą

Niektórzy twierdzą, że depresja nie jest prawdziwą chorobą. Słyszymy, że "to tylko w naszej głowie" i "chwilowy dół". Prawda jest jednak taka, że depresja to choroba i grupa zaburzeń psychicznych, która – jak każda choroba psychiczna i fizyczna – wymaga leczenia. Może mieć ona podłoże biologiczne (np. zaburzenia w działaniu przekaźników mózgowych, zachwianie równowagi hormonalnej), psychologiczne i dziedziczne.

Depresja nie pojawia się od razu w całej swojej postaci. Zaczyna się od obniżonego nastroju, smutku, ciągłego lęku czy niemożności działania. Mogą wystąpić również fizyczne objawy depresji, jak: ból głowy, bezsenność i kłopoty ze snem, zmęczenie, ból pleców i szyi, ból mięśni i stawów oraz ból w klatce piersiowej, dysfunkcje seksualne, zmiany apetytu i wahania wagi. Depresja szybko postępuje, dlatego nie czekaj, aż choroba się rozwinie i idź do lekarza.

MIT 2. Depresja mi nie grozi

Depresja jest jedną z najpowszechniejszych chorób na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw. Jak informowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) we wrześniu 2021 roku, szacunkowo cierpi na nią około 3,8 procent populacji, w tym 5 proc. wśród osób dorosłych i 5,7 proc. wśród dorosłych w wieku powyżej 60 lat. Z depresją zmaga się prawie 280 milionów ludzi na świecie. Przewiduje się, że do 2030 roku depresja stanie się pierwszą najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową na świecie. W Polsce ten problem ma nawet 10 proc. społeczeństwa. Oznacza to, że ponad 4 miliony Polek i Polaków choruje na depresję. Depresja może więc dotknąć każdego, bez względu na płeć, rasę, wiek, zawód czy status społeczny i finansowy.

MIT 3. Depresja wynika z ciężkich sytuacji życiowych

To jeden z najczęstszych mitów o depresji. Każdy doświadcza czasem smutnych myśli lub tragicznych sytuacji, a wydarzenia jak choroba lub śmierć bliskiej osoby, rozstanie, poronienie czy utrata pracy mogą zwiększać ryzyko depresji.

Depresja nie zawsze jest jednak spowodowana bolesnym wydarzeniem – czasami pojawia się bez powodu i nieoczekiwanie. Niewyjaśnione okresy beznadziejności, smutku i letargu, a nawet epizody samobójcze, mogą dotknąć cię nawet w momencie, gdy wydaje się, że wszystko jest dobrze.

Warto jednak podkreślić, że czynniki ryzyka depresji dzielą się na dwie kategorie: czynniki, które można kontrolować i czynniki, których nie można. Niektórzy ludzie są genetycznie predysponowani do depresji, nad czym oczywiście nie mamy kontroli. Inni doświadczają jednak zaburzeń depresyjnych z powodu swojego stylu życia, co można zmienić dzięki odpowiedniemu wsparciu i leczeniu.

MIT 4. Depresja jest tym samym, co smutek

To kolejny powszechny mit. Uporczywe uczucie smutku jest jednym z objawów depresji, jednak depresja ma również objawy fizyczne (m.in. problemy ze snem, zmiana apetytu, bóle, ciągłe zmęczenie) i objawy emocjonalne (m.in. poczucie beznadziejności i pustki, niskie poczucie własnej wartości, brak motywacji) oraz zmiany w zachowaniu, takie jak utrata zainteresowania ulubionymi czynnościami czy mniejsza produktywność w pracy.

W przypadku osób cierpiących na depresję kliniczną objawy te utrzymują się dłużej niż dwa tygodnie i nieleczone mogą trwać miesiącami, a nawet latami. Tymczasem smutek, który jest często reakcją na czynniki zewnętrzne (trudna sytuacja życiowa, stres i przepracowanie, zmiany pogodowe), najczęściej trwa kilka, kilkanaście dni. Często pomagają na niego doraźne sposoby, jak spacer, sen czy wsparcie bliskich. Tymczasem depresja wymaga profesjonalnego leczenia.

MIT 5. Depresja dotyczy jedynie kobiet

Męska depresja, która zabiera życie kilku tysięcy mężczyzn rocznie, ale wciąż jest bagatelizowana. To pokłosie nieprawdziwego i szkodliwego myślenia, że depresja to oznaka słabości, a mężczyźni nie powinni okazywać emocji. Z tego powodu przyjęło się, że tylko kobiety chorują na depresję, co nie jest prawdą. Tymczasem chorzy mężczyźni – w każdym wieku, każdego zawodu i statusu społecznego – często cierpią w samotności, gdyż wstydzą się poprosić o pomoc, bo boją się reakcji bliskiego otoczenia. Nieleczona depresja może doprowadzić do samobójstwa, a mężczyźni niestety popełniają je nawet cztery razy częściej niż kobiety. Dlatego tak ważne jest przełamywanie tabu i mówienie wprost o męskiej depresji, tak jak zrobili to nasi bohaterowie.

MIT 6. Dzieci nie chorują na depresję

Depresja nie wybiera i może dotknąć każdego, niezależnie od wieku. Oznacza to, że na depresję chorują również dzieci i młodzież, o czym mówi się dzisiaj coraz częściej. Objawy depresji dziecięcej mogą się jednak różnić od symptomów depresji osób dorosłych. Są to np. obniżenie nastroju, trudności z nawiązaniem znajomości w szkole, ataki płaczu, smutek na twarzy, kłótnie z domownikami, agresja czy obniżenie poczucia własnej wartości.

Leczenie dzieci jest jednak w większości takie samo jak u dorosłych. Niestety psychiatria dziecięca jest w Polsce w fatalnym stanie, o czym alarmują aktywiści, lekarze i rodzice chorych dzieci. Jeśli zauważasz u swojego dziecka niepokojące objawy, nie zwlekaj i udaj się do specjalisty.

MIT 7. Depresja przejdzie sama

Wbrew powszechnemu przekonaniu depresja nie minie sama z siebie. Nie wystarczy "wziąć się w garść" czy zmienić nastawienie. Depresja jest chorobą, którą wymaga leczenia oraz wsparcia profesjonalistów i bliskich. Objawy depresji mogą się wręcz nasilać, jeśli choroba nie jest leczona.

Dlatego ważne jest, aby wcześnie szukać pomocy, by zapobiec nasileniu się symptomów, które wymagają leczenia oraz wsparcia profesjonalistów oraz bliskich. Objawy depresji mogą się wręcz nasilać, jeśli nie są leczone. Dlatego ważne jest, aby wcześnie szukać pomocy, by zapobiec nasileniu się symptomów.

MIT 8. W leczeniu depresji wystarczą antydepresanty

Depresja jest uleczenia. Jedną z popularnych form leczenia są leki antydepresyjne, zwane potocznie antydepresantami. Jak działają? Osoby z depresją z powodu chemii mózgu doświadczają braku równowagi neurologicznych substancji chemicznych, takich jak serotonina, dopamina i noradrenalina. Mogą w tym pomóc właśnie antydepresanty, które równoważą poziomy tych substancji i stabilizują nastrój chorego.

Nie tylko leczenie farmakologiczne jest jednak dostępne dla chorych. Co więcej, same leki nie zawsze wystarczają. Najpowszechniejszą formą leczenia jest łączenie antydepresantów z terapią psychologiczną. Sposobem jest również zmiana stylu życia czy formy alternatywne, jak joga, akupunktura czy światłoterapia.

Warto pamiętać, że każdej osobie może pomagać co innego, dlatego każde leczenie jest inne. Dlatego najlepiej jest zwrócić się do specjalisty zdrowia psychicznego, aby dowiedzieć się więcej o różnych rodzajach leczenia i wspólnie opracować zindywidualizowany plan wsparcia.

MIT 9. Leki antydepresyjne zmienią moją osobowość

Antydepresanty zmieniają chemię mózgu, co wielu przeraża. Jednak regulują one poziom jedynie niektórych substancji chemicznych w mózgu. Oznacza to, że łagodzą objawy depresji, ale nie zmienią twojej osobowości. Co więcej, leki antydepresyjne są dzisiaj bezpieczne i skuteczne. Nie przypominają leków przeciwbólowych czy uspokajających, po których czasem czujemy się otępiali lub senni.

Wiele osób twierdzi wręcz, że dzięki antydepresantom w końcu czuje się sobą. Warto jednak pamiętać, że początkowo możemy czuć się dziwnie, a leki na depresję wymagają prawidłowego dobrania przez psychiatrę. Jeśli więc nie podoba ci się to, jak się czujesz przy przyjmowaniu leków antydepresyjnych, porozmawiaj ze swoim lekarzem. Specjalista może zmienić typ antydepresantu albo jego dawkę, a ewentualnie obmyślić inną formę leczenia.

MIT 10. Leki na depresję bierze się przez całe życie

Leki przeciwdepresyjne to długoterminowa forma leczenia dla wielu chorych. Przez jaki okres czasu należy je zażywać? To zależy od twojego stanu zdrowia i przepisanego planu leczenia. Być może wcale nie będziesz musiał brać antydepresantów do końca życia. W wielu przypadkach lekarz wraz z lekami przepisuje psychoterapię, która z czasem może zmniejszyć twoje zapotrzebowanie na leki i przyspieszyć powrót do zdrowia.

W innych przypadkach najlepszym wyborem może być przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych przez dłuższy czas. O tym, kiedy możesz odstawić lek, decyduje lekarz. Nie należy robić tego samemu i bez nadzoru specjalisty, gdyż antydepresanty wymagają stopniowego odstawiania.

MIT 11. Nie jesteś chory, tylko leniwy

W naTemat pisaliśmy o objawach depresji, które otoczenie często mylnie bierze za lenistwo. Spędzanie całych godzin w łóżku, trudności z porannym wstawaniem, problemy z higieną, zaniedbywanie przyjaciół, pracy zawodowej i obowiązków domowych to codzienność wielu chorych. 

Osoby z zewnątrz, które nigdy nie doświadczyły depresji, mogą mylnie ocenić to zachowanie jako lenistwo, co nie ma nic wspólnego z prawdą. W rzeczywistości depresja odbiera choremu dużo energii. Utrata zainteresowania zwykłymi czynnościami i brak sił jest całkowicie normalna i nie powinna być postrzegana jako oznaka lenistwa.

MIT 12. Depresja to oznaka słabości

Przekonanie, że depresja dotyka ludzi "słabych" wciąż pokutuje, chociażby u mężczyzn, którzy często wstydzą się mówić o swoich zaburzeniach. Tymczasem depresja nie jest oznaką słabości, ale chorobą, którą wywołuje m.in. brak równowagi chemicznej w mózgu, stres, zmiany hormonalne, niektóre leki, choroby i uzależnienia. Tak samo, jak oznaką słabości nie jest astma czy cukrzyca, tak nie jest nią depresja.

MIT 13. Jeśli moi rodzice mają depresję, to ja również będę ją miał

Owszem, depresja może być dziedziczna. Ale nawet jeśli jesteś genetycznie predysponowany do depresji, to jedynie zwiększa ryzyko zachorowania. To nie wyrok ani gwarancja choroby. Rozwodzenie się nad historią twojej rodziny nie nie da, gdyż nie jesteś w stanie tego zmienić.

Zamiast tego skup się na rzeczach, na które masz wpływ i które pomogą twojemu zdrowiu psychicznemu, jak więcej światła słonecznego, aktywność fizyczna, wizyta u specjalisty zdrowia psychicznego, terapia czy otaczanie się bliskimi osobami, które oferują ci wsparcie.

MIT 14. Mówienie o depresji tylko pogorszy mój stan

Mówienie o swoich uczuciach umożliwia szczerą rozmowę o problemach oraz szukanie rozwiązań i pomocy. Wbrew powszechnemu przekonaniu głośne mówienie o depresji nie pogarsza naszego stanu, a wręcz przeciwnie – często może pomóc. Możesz porozmawiać z terapeutą lub innym specjalistą, a wasze rozmowy zawsze będą poufne. Możesz również zwrócić się o wsparcie do bliskiej i zaufanej osoby.

Warto jednak pamiętać, że nie wszyscy wiedzą, jak reagować w przypadku zaburzeń psychicznych i wciąż powszechne są reakcje, które robią więcej złego niż dobrego. Ty sam również staraj się nie ignorować objawów depresji, jeśli widzisz je u partnera, dzieci lub przyjaciółki. Wsparcie może być dla osoby chorej nieocenione, a czasem wystarczą dwa proste pytania: "jak się czujesz?" i "czy chcesz o tym porozmawiać"? Nie każdy ma bowiem ochotę na rozmowę o tym, jak się czuje i to też jest ok.

MIT 15. Depresja u każdego wygląda tak samo

Nie wszyscy chorzy doświadczają depresji tak samo. Każdy człowiek jest inny i każdy organizm w unikalny sposób reaguje na czynniki genetyczne lub środowiskowe czy zmiany chemiczne. U jednego depresja przebiega łagodnie i chory jest w stanie funkcjonować praktycznie normalnie, podczas gdy druga osoba ledwo może każdego dnia wstać z łóżka.

Obie te osoby cierpią na tę samą chorobę, ale ich ciała reagują zupełnie inaczej. Pamiętajmy jednak, że zupełnie nie oznacza to, że ktoś jest silniejszy, a ktoś słabszy.

MIT 16. Depresja wcale nie jest aż tak poważna

Choroby psychiczne są tak samo poważne, jak choroby fizyczne. Depresja może doprowadzić do uzależnienia od używek, utraty radości z życia i wycofania się z życia społecznego, a także problemów z funkcjonowaniem w rodzinie, pracy czy szkole. W najgorszym przypadku może prowadzić do myśli samobójczych i samobójstwa.

Jak informowała Światowa Organizacja Zdrowia we wrześniu 2021 roku, każdego roku z powodu samobójstwa umiera ponad 700 tysięcy osób na świecie. Samobójstwo jest czwartą najczęstszą przyczyną śmierci osób w wieku od 15 do 29 lat. Dlatego depresji nie należy lekceważyć.

Gdzie szukać pomocy:

  • 116 123 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godzinach 14–22
  • (22) 855 44 32 – Ośrodek Interwencji Kryzysowej – pomoc psychiatryczno-pedagogiczna, czynny 7 dni w tygodniu całodobowo
  • (22) 484 88 01 – Antydepresyjny Telefonia Zaufania fundacji ITAKA, czynny cały tydzień z wyjątkiem soboty, godziny dostępne na stronie stopdepresji.pl
  • (22) 594 91 00 – Antydepresyjny Telefon Forum Przeciwko Depresji, czynny w każdą środę i czwartek od 17 do 19