
Wielcy zbuntowani. Nazwisko i niemałe pieniądze zyskali dzięki pokazywaniu środkowego palca władzy. Dla milionów czy setek tysięcy ludzi byli lub nadal są wzorem postępowania, walki o inny lepszy świat. Jednak po wybiciu się i zrobieniu kariery sami zachowują się jak członkowie prominentnych środowisk. A rozdrażnieni żartami i śmieszkami internautów, sami straszą ich policją, bądź prokuraturą. Czy sukces zawsze zamienia buntownika w konformistę?
Kiedyś przyjdzie taki dzień
ja wiem to na sto procent
kiedy spełnie swe marzenia
kiedy plon wydadza moje wszystkie
ciezkie nie przespane noce.
Kiedy z kretej na prostą zmieni sie
ma sciezka którą krocze Czytaj więcej
Czasy się zmieniają ja jednak ten sam Czytaj więcej
...Pies, Pies... Spier..., Chodź!... Czytaj więcej
Rekordzistą jeżeli chodzi o grożenie konsekwencjami prawnymi różnym ludziom, a zwłaszcza dziennikarzom jest niewątpliwie Paweł Kukiz. To ciekawy (i momentami mocno absurdalny) przypadek człowieka, który od kilku miesięcy jest jednym z najbardziej zaangażowanych politycznie postaci w naszym kraju, a jednocześnie nie może ścierpieć, gdy ktoś ośmieli się użyć do tego adekwatnego języka. Być może wmawia w samego siebie, że pozostał w pewien sposób wierny samemu sobie z czasów, gdy polityce okazywał wyraźną niechęć, a twórczość jego zespołu była przesączona antysystemowym buntem.
Ciekawy sposób na walkę z hejterami obrał Tede, czyli Jacek Graniecki. I może powyżsi panowie od niego powinni pobierać lekcje. Tyle, że polityka to dużo poważniejsza sprawa niż mierzenie się z zawistnikami na Facebooku. Jeśli ktoś musi się dopiero uczyć, jak sobie radzić z negatywnym feedbackiem będąc już w sejmie, to są małe szanse na to, że raz po raz nie będzie zaliczał wtop. Stołeczny raper publikuje sylwetki konkretnych osób wraz z ich komentarzami albo też same urocze fragmenty, jakie ludzie wysyłają w wiadomościach do niego.
Warto jeszcze przytoczyć przypadek Piotra Kaszubskiego, który do roli antysystemowca nigdy nie aspirował. Bliżej mu raczej do postaci mainstreamowego grzecznego chłopca z serialu dla nastolatek. Za to pokazał Liroyowi, Kukizowi i Tedemu, co to znaczy być przeciw systemowi, nie tyle śpiewać o pier...niu go, co naprawdę to robić. Wiadomość od młodego biznesmana, jaką dostał Tomasz Saweczko, który mu podpadł swoim wpisem na blogu (traktującym o jego produkcie) robi wrażenie...
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
