
Przykład ze wschodniego krańca Polski. W Białej Podlaskiej, o której niedawno pisaliśmy, mocne wpływy ma senator Grzegorz Bierecki i wszyscy o tym wiedzą. Choć zasiada w Senacie dopiero drugą kadencję, już widać, jaką pozycję w mieście sobie wypracował i jak bardzo ma miasto pod swoją pieczą.
"Wiemy wszyscy, jak wygląda to u nas. Rodzinno-towarzyskie klany, obsiadające stanowiska. Układy i układziki. Samorządy dla samych stanowisk. Kiedy zaczynałem przygodę z samorządem, miałem głowę pełną pomysłów i nadziei. Szybko jednak się przekonałem, że nawet najlepsze chęci i pomysły opozycji przepadną głosami koalicji". Czytaj więcej
Ile w Polsce jest takich miast? Całych regionów? Kilka miesięcy temu opisywaliśmy pewną lokalną wojnę w Zamościu, w której było widać starcie dwóch sił – prezydenta miasta Andrzeja Wnuka i posła PiS od czterech kadencji, Sławomira Zawiślaka. – Mówi się, że poseł chciał obsadzić swoimi ludźmi stanowiska, a prezydent nie chciał się zgodzić i obsadzał swoimi, i tu najprawdopodobniej doszło do rozdźwięku. Najwyraźniej prezydent stał się niewygodny. Zawiślak chce trzymać władzę twardą ręką, chce mieć swoje rządy – mówił nam radny Adam Kutyla, członek SLD.
Wyrzyna PiS-owców jak kurczęta. W ratuszu i w spółkach, głównie energetycznych, rządzi ekipa Solidarnej Polski. I w ARiMR. I w Elektrowni Opole. I w Azotach. Zostawił im oddział publicznego radia i Urząd Wojewódzki. W Opolu każdy wie, że Solidarna Polska jest większa niż PiS. Że lepiej się dogadać z Patrykiem i coś dostać, niż z Patrykiem zadrzeć. Patryk jest skuteczny. Daje jeść. I ma długie ręce. Czytaj więcej
Na Podlasiu mówi się z kolei o wpływach ministra Krzysztofa Jurgiela, choć przy głośnych zmianach w stadninach koni pisano, że wpływ na jego decyzje miał senator z Białegostoku Jan Dobrzyński, sam właściciel 11 koni.
"Ograniczenie do dwóch kadencji jest jednak sprawą bardzo kontrowersyjną. Wbrew powszechnemu przekonaniu wcale w Europie nie ma powszechnie takich ograniczeń. Byłoby to dość wycinkowe, bo powinno dotyczyć też i posłów, urzędników publicznych więc temat jest do głębszej dyskusji – powiedział niedawno prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej cytowany przez portal walbrzych24.pl.
Napisz do autorki : katarzyna.zuchowicz@natemat.pl