Reklama.
To on nauczył "panią od seksu", czym powinien być seks. Nosił imię Jerzy, był łysy i nie zdobył tytułu mistera turnusu w Lubniewicach. W filmowej historii Michaliny Wisłockiej miał twarz i ciało Eryka Lubosa. Scen z nim nie jest za wiele, ale to one zostają w pamięci długo po seansie. Na pewno uwiódł nie tylko ekranową partnerkę.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl