Reklama.
W tym zawodzie nie trzeba mieć wysokich kwalifikacji. Ale na pewno konieczne są stalowe nerwy. Nie każdy wytrzymuje za kasą 8 godzin dziennie i to za kiepskie pieniądze. Płacowa presja zatem rośnie i kolejne sieci decydują się na podwyżki. Robią, co mogą, by zatrzymać pracowników.
Po ostatnim podniesieniu płac najniższe wynagrodzenie, czyli pensja dla rozpoczynających pracę na pełen etat w sklepach Biedronka, na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi 2300 zł brutto. W miarę wydłużania się stażu pracy wynagrodzenie sprzedawcy-kasjera wzrasta – po trzech latach najniższe wynagrodzenie wynosi 2600 zł brutto przy pracy w pełnym wymiarze zatrudnienia. Wyjaśniamy, że podane powyżej kwoty uwzględniają część uwarunkowaną brakiem nieplanowanych nieobecności w danym miesiącu. W uzupełnieniu przekazujemy, że pracownicy sklepów są ponadto objęci systemem premii miesięcznych zależnych od wyników sklepu: sprzedawcy-kasjerzy mogą otrzymać premię do 330 zł miesięcznie.
Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl
Lidl i Biedra to główni konkurenci, jeśli chodzi o pensje i pakiety socjalne. Chwalą się umową o pracę od pierwszego dnia pracy. W obu przypadkach pierwsza umowa jest na pół roku, kolejna na czas nieokreślony. Poza tym po roku można już ubiegać się o awans. Jak jest oferta pracy np. na kierownika zmiany i pracownik wysyła swoje CV, to dział HR wtedy wie, że kasjer chce starać się o wyższe stanowisko. I owszem, pensje wówczas rosną. Mogą przekroczyć te 3 tysie brutto.
Zarobki po 3 latach pracy 2600 zł?! Pracuję 8 lat i mam 2500. Nowi przychodzą na 3/4 etatu, więc deklarowane 2300 zł to mrzonka.
Ludzie przychodzą i pytają, czy to prawda, że aż tyle zarabiamy. Ci, co nie pytają, to zachowują się tak, że... bez komentarza. I tak nakręca się spirala wrogości.
W Lidlu, czy Biedronce wystarczy zostawić CV w dowolnym punkcie. Na 100% oddzwonią, bo stale mają wakaty. Od początku roku sieć marketów Netto też intensywnie szuka pracowników na 3000 zł pensji brutto i z umową o pracę. Jeszcze większy ruch jest w przypadku prywatnych franczyzowych sklepów typu Żabka, Freshmarket, ale w nich najwyższa stawka, jaką widziałem w ofercie, to 11 zł netto.