
MON ucisza burzę, jaka wybuchła po wywiadzie, którego Wacław Berczyński udzielił "Dziennika Gazety Prawnej", a z którego wynika, że to on – szef podkomisji smoleńskiej – "wykończył caracale". W specjalnym oświadczeniu resort Macierewicza stwierdza, że ta wypowiedź "nie ma żadnego związku" z prowadzonymi i zakończonymi negocjacjami. Ale burza, którą w ten sposób MON chce wyciszyć, może wrócić ze zdwojoną siłą. Bo skoro Berczyński nie mówił prawdy, to co w takim razie z ustaleniami jego podkomisji?
"Pan Wacław Berczyński nie był członkiem Zespołu do zbadania ofert offsetowych oraz przeprowadzenia negocjacji w celu zawarcia umowy offsetowej, nie wypowiadał się na ten temat, nie informował Ministra Obrony Narodowej o swoim stanowisku i nie miał żadnych podstaw do wpływania na kształtowanie się decyzji Ministerstwa Rozwoju i Finansów." Czytaj więcej
