
To, co cała Polska śledzi w ostatnich dniach, to czysty spektakl, tragikomedia. Stenogramy sejmowe są niczym gotowy scenariusz do para-dokumentalnego serialu w stylu "Trudnych spraw" (proponuję "Trudny Sejm"). Z niektórych rzeczy nie powinniśmy się śmiać, zwłaszcza gdy pewna grupa demontuje nasz kraj. Co nam jednak pozostaje, patrząc na te trudne sprawy? Politycy powinni sami zasiąść przed ekranami i zobaczyć co wyprawiają lub chociaż poczytać stenogramy. Warto!
"Jurek: Będziemy pili koktajl Głuszka, zdejm kapelusz.
Jola: Jurku, uspokój się!
Jurek: Czytam „Time” i „Epokę”, pijam tylko Ballantine'a, palę Winstony, dla Ciebie mam Wintermensy zagraniczne czekoladowe cygara. Zdejm kapelusz."
