Julia Przyłębska bohatersko staje w obronie Mariusza Kamińskiego. Prezes TK chce zablokować proces w Sądzie Najwyższym.
Julia Przyłębska bohatersko staje w obronie Mariusza Kamińskiego. Prezes TK chce zablokować proces w Sądzie Najwyższym. Fot. Agata Grzybowska, Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Według ustaleń portalu OKO.press, do Sądu Najwyższego trafiły dwa pisma podpisane przez sędzię Przyłębską i datowane na 18 lipca. To tego dnia w Sejmie doszło do burzliwej debaty nad projektem ustawy o SN, z której do historii przejdą słowa prezesa PiS o "kanaliach" i "zdradzieckich mordach". Już wtedy pojawiały się komentarze, że cały ten pośpiech z ustawą o Sądzie Najwyższym wynika z faktu, iż na 9 sierpnia zaplanowano rozprawę dotyczącą kasacji ws. byłych szefów CBA. No i to by tę wersję potwierdzało...
Julia Przyłębska w pierwszym piśmie wnosi o zawieszenie sprawy przed SN. Wyjaśnia, że na wniosek marszałka Sejmu Trybunał wszczął postępowanie w kwestii sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem a Sądem Najwyższym. To TK miałby rozstrzygnąć, czy SN miał prawo wypowiadać się w kwestii ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i trzech innych dyrektorów z CBA. Drugie pismo to także wniosek o to, by Sąd Najwyższy nie zajmował się sprawą Kamińskiego. Tym razem podstawą jest żądanie Prokuratora Krajowego.
Sąd Najwyższy najwyraźniej zadarł z dobrą zmianą. Pod koniec maja orzekł, iż Andrzej Duda przekroczył swoje kompetencje ułaskawiając osoby, wobec których nie zapadł jeszcze prawomocny wyrok. Do najnowszych wniosków Julii Przyłębskiej SN ustosunkuje się najpewniej na rozprawie 9 sierpnia.
źródło: OKO.press