
Niedawno pojawiła się informacja o powrocie do pomysłu wybudowania w Białymstoku centrum kultury muzułmańskiej, które miałoby służyć polskim Tatarom. Już samo to wywołało poruszenie, szczególnie po prawej stronie opinii publicznej. Fakt, że pieniądze na nie miałyby pochodzić z Arabii Saudyjskiej jeszcze bardziej pogarsza sprawę. W dodatku, sami Tatarzy.... go nie chcą.
Sprawa budowy białostockiego centrum wyszła na jaw podczas noworocznego spotkania przedstawicieli Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP z parą prezydencką, które odbyło się w Pałacu Prezydenckim. To na nim mufti Tomasz Miśkiewicz mówił o roku 2018 jako tym, który dla całej wspólnoty muzułmańskiej w Polsce będzie wyjątkowy. I to nie tylko ze względu na osiemdziesiątą rocznicę pierwszego kongresu Związku oraz obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, w które czynnie ma włączyć się także wspólnota muzułmańska, ale przede wszystkim ze względu na podarunek od króla Arabii Saudyjskiej. Saudyjski władca ma ufundować Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji im. Króla Salmana Strażnika Dwóch Świętych Meczetów. Ma ono służyć głównie polskim Tatarom, którzy zamieszkują Podlasie oraz być nową siedzibą MZR-u.
– To jest kontynuowanie pomysłu budowy jeszcze z końca lat 80. W latach 90. rozpoczęliśmy budowę Centrum Kultury Islamu w Białymstoku, jednak ze względu na brak funduszy, musieliśmy przerwać budowę – przypomina w rozmowie z nami mufti Tomasz Miśkiewicz. – Teraz znów wrócił temat miejsca, w którym można byłoby spotykać się, promować kulturę muzułmańską i edukować. W tym celu zwróciliśmy się do różnych instytucji, także do Królestwa Arabii Saudyjskiej o udzielenie wsparcia. Taki odzew otrzymaliśmy właśnie ze strony królestwa – tłumaczy mufti.
Do projektu tak optymistycznie nie są nastawieni sami Tatarzy, którzy twierdzą, że nie był on z nimi konsultowany. – My jako społeczność tatarska nic o działaniach muftiego Miśkiewicza w tej sprawie nie wiemy – mówi w rozmowie z naTemat Jan Adamowicz, przewodniczący Związku Tatarów w RP. Dodaje też, że powstanie tego typu centrum nie jest polskiej społeczności tatarskiej potrzebne i z pewnością w niczym jej nie pomaga. – Już jest jedno centrum pod jurysdykcją muftiego Miśkiewicza, które rzekomo jest przeznaczone dla Tatarów. Znajduje się ono w Suchowoli. Tylko, że Tatarzy nie maja do niego wstępu. Podobne centrum w Białymstoku jest z naszego punktu widzenia bez sensu – mówi Adamowicz.
Jak nietrudno się domyślić, zapowiedź budowy muzułmańskiego centrum finansowanego przez Arabię Saudyjską wywołała już kontrowersje.
Komentarze internautów
W Białymstoku ma zostać zbudowane wielkie centrum kultury muzułmańskiej. Sponsor? Arabia Saudyjska, czyli państwo w którym za chrześcijański obrazek idzie się do więzienia. Owe centrum zachwala zainfekowany już arabskim szariatem mufti Miśkiewicz.
Nie chcą wpuścić drzwiami, to wchodzą oknem pod zasłoną "wspierania kultury". Ale miejsce to sobie kiepskie wybrali, spodziewam się częstych remontów.
No to teraz ,będą szkolić terrorystów sunnitów,żeby nas zabijali niewiernych. Obce państwo płci za meczet, gdzie są służby sprawdzenie tego wszystkiego czy Król Arabii Saudyjskiej nie dał pod stołem za to, nie przekupił włodarzy małych ludzi władzy.
