Kiedy słyszę zapowiedzi "najstraszniejszego horroru jaki zobaczysz" reaguję alergicznie, bo sztuką nie jest przerażać scenami ciszy przerywanej krzykiem potwora, a właśnie takie horrory zalewają kina i podobno one straszą widzów.
Jednak o "Dziedzictwo" możemy być spokojni, bo odpowiada za niego niezależne studio A24 – to samo, które ostatnio stworzyło klimatyczny horror "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii", uznany przez krytyków i widzów "
Lady Bird", rewelacyjną "Ex-Machinę" i
świetne "The Disaster Artist". Reżyserem jest debiutujący Ari Aster, występuje w nim wielokrotnie nagradzana Toni Collette oraz złowieszcza Ann Dowd z "
Opowieści podręcznej", a za kamerą stanął... Polak –Paweł Pogorzelski.