Tweet za tweetem, niektóre napisane krzykliwymi wersalikami – w ten sposób były młody doradca szefa MON stanął w obronie Antoniego Macierewicza oraz "prawdy" o katastrofie smoleńskiej. Edmund Janniger opublikował kilka wpisów, które mają być dowodem na "kłamstwo" TVN. "Nie wystarczy mieć masę pieniędzy trzeba jeszcze się znać" – wytknął telewizji. I od razu pojawiło się pytanie, czy Janniger i inne osoby z otoczenia szefa smoleńskiej podkomisji faktycznie znają się na tym, czym się zajmują.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Edmund Janniger dziś ma zaledwie 22 lata a za sobą całkiem burzliwą i pełną zwrotów akcji kilkuletnią karierę polityczną u boku Antoniego Macierewicza. Młody student z USA w 2015 r. został członkiem gabinetu politycznego ministra obrony, o czym - jak to nastolatek - nie omieszkał pochwalić się w mediach społecznościowych. Zdjęcia szefa MON w otoczeniu Edmunda Jannigera i Bartłomieja Misiewicza były inspiracją wielu politycznych memów i obiektem licznych drwin.
"Znawca się znalazł"
Młody student swojemu przełożonemu pozostał wierny. Tę wierność właśnie zaprezentował na Twitterze, czasem nawet caps lockiem, stając w obronie Antoniego Macierewicza i atakując TVN.
W krótkim odstępie czasu Edmund Janniger opublikował osiem wpisów, które mają udowodnić, że rację mają eksperci Antoniego Macierewicza w sprawie, zaś TVN publikuje nieprawdę. Najwięcej emocji wzbudził na Twitterze ten wpis 22-latka, w którym - niezbyt zgrabną polszczyzną - zarzucił on TVN-owi kłamstwo.
"TVN24 chciał przygwoździć raport Antoniego Macierewicza i strzelił sobie w kolano. Każdy opisywany przez nich fragment lewego skrzydła zawiera błędy i kłamstwa (chyba chodzi o opis, bo jakże skrzydło może zawierać kłamstwa? – przyp. red.). Nie wystarczy mieć masę pieniędzy trzeba jeszcze się znać" – napisał Janniger.
"Znawca się znalazł. Twój pryncypał wraz ze swoimi pożal się boże profesorami nie potrafi zrozumieć zjawisk aerodynamicznych zachodzących na II zakresie prędkości lotu. O tobie chłopcze nie wspomnę, bo z pewnością po raz pierwszy dowiedziałeś się, że są dwa zakresy prędkości lotu" – brzmi jeden z wyważonych i merytorycznych komentarzy pod wpisem Jannigera. Tych mniej wyważonych, poniżej pasa, przytaczać nie będziemy.
Współpracownik Antoniego Macierewicza zarzuca kłamstwo TVN24; o TVP nic nie wspomina, bo i trudno cokolwiek powiedzieć. Gdy podkomisja smoleńska przedstawiała długo wyczekiwany raport, TVP Info zupełnie zignorowała to wydarzenie. Później wieczorem w "Wiadomościach" narodowej telewizji ustaleniom ekspertów Macierewicza poświęcono zaledwie niewielką chwilę.