W rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wyborczej" Wawrzyniec Rybak z RCW mówił, że nie jest to ich plakietka. – Według naszej oceny to nie jest nasz identyfikator. Możliwe, że mężczyzna sam wykonał dla siebie plakietkę, ale to już ustala policja. My nie widzieliśmy tej plakietki. Każdy przedstawiciel mediów był
zobowiązany do noszenia identyfikatora na szyi, na smyczy. Plakietki nie były imienne. – podkreślił.