
Oscara za najlepsze zdjęcia, reżyserię i film nieanglojęzyczny dostał więc Alfonso Cuaron i jego "Roma". Pięć lat temu jego "Grawitacja" przyniosła mu 7 statuetek. Dobry humor jednak nie opuszczał polskiej ekipy na gali - już i tak sama nominacja do Oscara to ogromne wyróżnienie (i gratisy od sponsorów). A obecność wśród hollywoodzkich sław w Dolby Theatre jest niemałym powodem do radości.
Rok temu Oscara za najlepsze zdjęcia otrzymał Roger Deakins za film "Blade Runner 2049", najlepszym reżyserem był Guillermo del Toro ("Kształt wody"), a filmem nieanglojęzycznym "Fantastyczna kobieta" (Chile).