Zdaniem Rafała Ziemkiewicza mamy w mediach końcówkę sezonu ogórkowego, a jego miarą są newsy z błota, znikąd wzięte. A ponieważ nic się nie dzieje wszyscy zabierają aktywnie głos w sprawie narkotyków i piosenkarki Kory. Zabrał go również Ziemkiewicz, który stwierdził, że wszyscy obrońcy Olgi J. stworzyli KOR na miarę naszych czasów – komitet obrony Kory.
Rafał Ziemkiewicz na spotkaniu w klubie Ronina wspólnie z publicystą Piotrem Goćkiem i satyrykiem Ryszardem Makowskim dyskutowali m.in. na temat ostatnio omawiany przez wszystkich. Z tym że Ziemkiewicz jako jeden z niewielu nie stanął w obronie Kory, nie przyznał się do palenia marihuany, a nawet dosyć ironicznie odniósł się do poparcia, które wyrazili inni.
Komitet obrony Kory
Faktem jest, że los Kory, jej psa i feralnej przesyłki poruszył wiele osób. W jej obronie stanął co zrozumiałe, jej partner Kamil Sipowicz, w geście solidarności do palenia przyznał się Maciej Rock, o tym, że wie co to marihuana, mówił nam Robert Makłowicz. Ale w sprawie zabrali głos również politycy. Na swoim blogu w naTemat poparcie wyrazili chociażby Aleksander Kwaśniewski i Ryszard Kalisz. W sprawie wypowiedział się również Zbigniew Ziobro, który napisał do niej list.
Ziemkiewicz wspólnie z kolegami zwrócili uwagę, że dosyć zastanawiające jest zdziwienie Kory i jej otoczenia, że kogoś można w ogóle aresztować za posiadanie w domu marihuany. Ich zdaniem chyba najciekawszym zjawiskiem jest komitet, który się zawiązał w obronie Kory. – Dołączył do niego nawet Jerzy Urban – komentowali. Popierających Korę, uznali za kastę kapłanów III RP, którzy są trochę ponad prawem, a już na pewno obok.
Miesiąc schroniska w zawiasach
Gociek dodał, że jest rozczarowany poziomem moralnym piosenkarki, bo nie przyznała się z dumą, jak przystało na prawdziwą rockwoman: "tak jesteśmy źli, ćpamy do upadłego, jesteśmy kontrą dla establishmentu". Kora okazała się natomiast naukowcem, jej pies również, bo postanowili zbadać marihuanę, czego jak ironicznie zauważyli panowie, nikt wcześniej nie zrobił. Ziemkiewicz dodał za to, że Kora, tak jak wytknął jej to Ziobro, reprezentuje ruch, "który namawia małolaty do palenia". – Kora chwaliła się nawet, że pozwalała jarać swoim dzieciom. Widać to po dzieciach niestety – stwierdził.
Goście z żalem zwrócili uwagę, że piosenkarce właściwie nic nie grozi oprócz wyroku w zawieszeniu. – Może pies dostanie miesiąc schroniska w zawiasach – śmiał się Makowski. Panowie zwrócili również uwagę, że już nawet nikt nie pamięta, kiedy wydała ostatnią płytę, albo wygenerował hit, a kiedyś nagrywała przecież dobre kawałki, co dowodzi temu, jak "uporczywe palenie marihuany degraduje".
Ziemkiewicz podsumował dyskusję stwierdzeniem, że teksty Olgi J. powinny być umieszczane na opakowaniach używek, bo pokazałoby to jak marihuana "niszczy mózg".