Muzycy disco polo przepraszają za Bayer Full. "Kultu słuchaliśmy, gdy byliśmy młodzi"
Bartosz Świderski
22 listopada 2020, 16:42·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 listopada 2020, 16:42
Słowa Sławomira Świerzyńskiego o zespole Kult nie spodobały się również jego kolegom z branży disco polo. Kilku muzyków zabrało głos w sprawie "afery" z Kultem. Przy okazji wyszło na jaw, że wielu z nich słucha nie tylko muzyki chodnikowej, ale i zespołu Kazika Staszewskiego.
– Chciałem tylko króciutko powiedzieć: przepraszam za Bayer Full – słyszymy w nagraniu, które wrzucił Marcin Niewiadomski z zespołu B-QLL. Z radia samochodowego wydobywają się za to dźwięki... Kultu i piosenki "Wstyd".
– Chciałem tylko powiedzieć, żebyście sprawdzili fanpage zespołu Kult, który ma ponad 300 tysięcy obserwujących, z kolei Bayer Full – jedynie ok. 15 tysięcy. Te liczby mówią same za siebie – powiedział Łukasza Gesek.
I rozwinął: – Płyt Kultu słuchaliśmy kiedyś w młodości, słuchamy nadal i kupujemy dalej. Ten lider, ten 'specjalista' nie powinien się w ogóle wypowiadać w ich temacie i naszej branży. Trzeba przeprosić zespół Kult i inne zespoły – jeżeli on tego nie zrobi, to ja teraz mówię: Przepraszam.
– To jest chamstwo. To nie jest kultura. To jest dno, jakaś tragedia. Myślę, że ten człowiek w czasie pandemii nie sprzedał ani jednej płyty. Zapytajcie go ile sprzedał teraz. Ja w ciągu ostatnich 3 tygodni sprzedałem 68 własnoręcznie podpisanych płyt. Ile ty sprzedałeś?" – zapytał wprost muzyk.
Z kolei Bartek Padyasek z zespołu D-Bomb nie tylko przeprosił za Bayer Full, ale i wrzucił przeróbkę zdjęcia wyśmiewającego Sławomira Świerzyńskiego. Oj, chyba już nigdy nie zagrają na wspólnym koncercie.
Wypowiedź lidera Bayer Full miała jeszcze jeden efekt "uboczny". Dzięki nim wzrosła sprzedaż płyt Kultu. Jurek Owsiak poinformował, że wytwórnia musi tłoczyć nowe krążki, by wyrobić się z zamówieniami.