
Każdego dnia w raportach Ministerstwa Zdrowia coraz wyraźniej widać, że czwarta fala pandemii COVID-19 już z pełną siłą uderza w Polskę. A to zmusza do rozważań nad nowym lockdownem. Kolejnego zamrożenia gospodarki może nie przetrwać jednak branża turystyczna, hotelarze proponują więc rządowi rozwiązanie awaryjne.
REKLAMA
Od połowy września każdego dnia resort zdrowia informuje już o grubo ponad pół tysiącu nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Prognozy rozwoju epidemii sprawdzają się co do joty, a według nich w kolejnych tygodniach służby sanitarne powinny odnotowywać dzienne przyrosty liczby zakażonych na poziomie nawet kilku tysięcy.
Nowy lockdown na horyzoncie
Zgodnie z dobrze nam znaną pandemiczną logiką, taki stan rzeczy powinien wymusić wprowadzenie kolejnego lockdownu. A kiedy tego typu decyzje zapadają, w pierwszej kolejności zamrażane są branże związane z mobilnością społeczeństwa – gastronomia, hotelarstwo i reszta szeroko pojętej turystyki.Polscy hotelarze po kolejnym roku pandemii COVID-19 są jednak w tak złej kondycji biznesowej, że zamierzają zrobić wszystko, by tym razem móc funkcjonować.
Czytaj także:Z konkretnym stanowiskiem do rządu wystąpiła Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. "Mając na uwadze pojawiające się coraz częściej informacje o możliwych ograniczeniach w związku z wirusem SARS-CoV-2, pragniemy raz jeszcze zaapelować o ciągłość i przewidywalność prowadzenia naszych działalności w okresie jesienno-zimowym" – czytamy w piśmie tej organizacji.
Chcemy z całą mocą podkreślić, iż od tego właśnie zależeć będzie przetrwanie branży, która w wyniku pandemii poniosła od marca 2020 roku ogromne straty i która w przeciwieństwie do większości gałęzi gospodarki dopiero podczas tegorocznych wakacji uzyskała możliwość nieco bardziej swobodnej (choć cały czas podlegającej ograniczeniom) działalności... Czytaj więcej
IGHP podkreśla, iż hotelarze "mają świadomość, że w najbliższych miesiącach sytuacja epidemiczna może ulec pogorszeniu i że w związku z tym rząd musi brać pod uwagę różne scenariusze". Przedstawiciele tego sektora gospodarki wskazują jednak, iż nowe obostrzenia powinny mieścić się w standardach, które przyjęto w większości państw Unii Europejskiej.
Hotele tylko dla zaszczepionych?
W tym kontekście IGHP wskazuje przede wszystkim na rozwiązania polegające na tym, iż dostęp do hoteli mają tylko osoby zaszczepione przeciwko COVID-19. Polscy hotelarze zadeklarowali jednocześnie, że są otwarci na współpracę z Ministerstwem Zdrowia w celu wypracowania norm pozwalających bezpiecznie obsłużyć także klientów niezaszczepionych.Inną z obietnic złożonych przez IGHP w skierowanym do rządu Mateusza Morawieckiego piśmie jest "podejmowanie działań na rzecz popularyzacji szczepień przeciwko SARS-CoV-2 wśród pracowników hoteli".