Kubeczek menstruacyjny to jedna z ciekawszych alternatyw
Kubeczek menstruacyjny to jedna z ciekawszych alternatyw fot. gregorylee / pl.123rf.com

Kobiety w trakcie swojego życia mogą mieć menstruację nawet 500 razy. W tym czasie zużywają co najmniej 20 tysięcy sztuk jednorazowych środków higieny. Zakładając, że w Polsce miesiączkuje ok. 10 mln kobiet, łatwo obliczyć, że każdego roku w śmietnikach ląduje 150 mln sztuk odpadów, które nie nadają się do recyklingu i szkodzą zdrowiu. Co można z tym zrobić? Jaka jest alternatywa dla tamponów i podpasek?

REKLAMA

Jakie są alternatywy dla tamponów i podpasek?

Mimo że alternatyw dla podpasek i tamponów nie brakuje, to kobiety w Polsce nadal wolą tampony i podpaski. Niechęć do środków higieny wielokrotnego użytku rzadko wynika z przykrych doświadczeń, częściej z uprzedzeń i niewiedzy.
Od jakiegoś czasu wzrasta popularność podpasek i tamponów z organicznej bawełny. Nadal jednak są to produkty jednorazowe, choć na pewno jest to krok w dobrą stronę. W tym artykule chcemy przedstawić środki wielokrotnego użytku, dzięki którym dołożysz swoją cegiełkę w walce o zdrowie i lepsze jutro. Oto one.

Majtki menstruacyjne

logo
Majtki menstruacyjne mogą być piękne! fot. facebook.com / sisunderwear
W Polsce i Europie nie są zbyt popularne. Szczerą miłością darzą je Amerykanki i Azjatki. Mowa o majtkach menstruacyjnych. Ten "wynalazek" kosztuje ok. 100 zł i starcza na lata. Dobrze mieć w swojej garderobie przynajmniej dwie pary takich majtek.
To jedna z najlepszych alternatyw dla podpasek i tamponów. Nie trzeba z nimi nic robić. Wystarczy założyć je rano i zapomnieć o okresie, a wieczorem wrzucić do prania. Wielu ekspertów uważa, że taka bielizna to najlepszy sposób na przeciwdziałanie skutkom ubóstwa menstruacyjnego.
Czy przeciekają?
Większość producentów zapewnia możliwość dostosowania majtek do intensywności krwawienia. Na niektórych stronach można wypełnić quiz, który pomoże w prawidłowym dobraniu majtek. Jedna para majtek może odpowiadać nawet czterem tamponom. Podczas okresu można je nosić bez dodatkowego zabezpieczenia.
Dobrze dobrane majtki menstruacyjne nie przeciekają. Na stronach producentów można znaleźć majtki z wyższym i niższym stanem, grubszą i cieńszą warstwą ochronną, a także z długą i krótką "podpaską".
Dłuższa warstwa chłonna to rozwiązanie idealne dla kobiet, które chcą zakładać majtki menstruacyjne na noc albo zmagają się z obfitymi miesiączkami. Wersja standard sprawdzi się podczas ostatnich dni miesiączki, kiedy krwawienie jest mniejsze oraz u kobiet, których miesiączki nie są obfite.
Czy wyglądają jak pampers?
To jedna z najczęstszych obaw osób, które zastanawiają się nad ich zakupem. Na szczęście jest to obawa bezpodstawna. Majtki menstruacyjne w niczym nie przypominają pampersów, a raczej sportową, solidną bieliznę, choć bez problemu można kupki majtki zdobione koronką.
Warstwa chłonna jest odrobinę grubsza od pozostałych części majtek, ale nie wystaje spod obcisłej spódnicy czy legginsów. Nie ma też tendencji do odkształcania się. Jest też zdecydowanie cieńsza niż podpaska.
Czy są higieniczne?
Wątpliwości potencjalnych użytkowniczek budzą kwestie higieny. Czy przez majtki menstruacyjne można nabawić się infekcji? Czy śmierdzą? Czy ich noszeniu towarzyszy uczucie mokrości? Rozwiewamy wątpliwości.
Majtki menstruacyjne są w pełni higieniczne. Najlepiej wybierać te z warstwą wewnętrzną wykonaną z bawełny organicznej oraz z wodoodpornej i przepuszczającej parę wodną tkaniny PUL. Dzięki temu skóra będzie oddychała i nic nie przecieknie.
Warstwa chłonna powinna być wykonana z tkaniny bambusowej, która ma właściwości antygrzybicze, antybakteryjne i antystatyczne. Ponadto niweluje przykre zapachy i daje długotrwałe uczucie świeżości.
Jak często trzeba je zmieniać i jak prać?
To zależy od intensywności krwawienia. W większości przypadków majtki menstruacyjne powinny spełniać swoją funkcję przez 12 godzin, czyli tyle, co "normalne" majtki. Pojawienie się delikatnego uczucia mokrości to znak, że czas na zmianę majtek.
Sposób i częstotliwość prania bielizny menstruacyjnej zależy od wskazań producenta. W większości przypadków zalecane będzie pranie bez płynów zmiękczających, które mogłyby zmniejszyć chłonność tkaniny bambusowej oraz pranie w niskiej temperaturze (30°C). De facto bieliznę menstruacyjną najprościej prać ręcznie.

Kubeczki menstruacyjne

Wielu osobom opróżnianie kubeczka menstruacyjnego wydaje się obrzydliwe i niebezpieczne, ale niestety — przy wkładaniu tamponów też brudzą się paluszki, a sznureczek może się zerwać. I co wtedy? Kubeczki przemieszczają się rzadziej niż tampony. Ale to niejedyny powód, dla którego warto z nich skorzystać, choć oswojenie z okresem na pewno jest do tego niezbędne.
Czy kubeczki są skuteczne?
Kubeczki menstruacyjne nie powinny przeciekać. Są wykonane z silikonu medycznego, który dostosowuje się do kształtu pochwy i ściśle do niej przylega. Jest to materiał nieprzemakalny. Jeśli kubeczek przecieka, tzn. że za długo nie był opróżniany albo uległ uszkodzeniu.
Jak dobrać rozmiar kubeczka?
Na rynku można kupić kubeczki menstruacyjne pochodzące od wielu producentów. Każdy z nich na swojej stronie internetowej zamieszcza tabelę rozmiarów. Największe znaczenie ma to, czy kobieta rodziła dzieci i czy ma obfite krwawienia. Nie bez znaczenia jest również kształt kubeczka. Niektórym bardziej będą odpowiadały te z "wyższym stanem", a niektórym z "niższym". Czasami trzeba wypróbować kilka kubeczków, by znaleźć ten jedyny.
Czy kubeczki są zdrowe?
Ginekolodzy są w tej kwestii niezwykle zgodni: kubeczki menstruacyjne to najbardziej higieniczne rozwiązanie na okres. Krew nagromadzona w kubeczku nie ma kontaktu z powietrzem i zanieczyszczeniami, więc nie utlenia się i nie stanowi zagrożenia dla zdrowia.
Ale kubeczek menstruacyjny nie dla wszystkich będzie dobrą opcją. Przeciwwskazaniem do stosowanie kubeczka jest obniżenie narządów miednicy mniejszej i osłabienie ścian pochwy. W tych przypadkach kubeczek może powodować dyskomfort.
Należy jednak pamiętać o tym, żeby po każdym wyjęciu bardzo dokładnie myć kubeczek. Trzeba płukać go pod bieżącą wodą, a zanim to nastąpi, dokładnie umyć ręce. Pozostałości krwi wprowadzone ponownie do organizmu mogą być przyczyną infekcji intymnej.
Czy są odpowiednie dla dziewic?
Wiele dziewic rezygnuje z używania kubeczka menstruacyjnego, ponieważ boją się utraty dziewictwa i przerwania błony. Ale czy słusznie? Zacznijmy od tego, że dziewictwo jest sprawą umysłu, nie ciała. Posiadanie błony dziewiczej nie jest jednoznaczne z "czystością".
Większość kobiet nie posiada błony dziewiczej, a jeśli ją mają, to jest ona elastyczna. Gdyby była szczelna, to dziewice nie mogłyby miesiączkować. Błona dziewicza ulega rozciągnięciu każdego dnia. U niektórych kobiet pęka dopiero w trakcie porodu.
Dziewictwo nie jest przeszkodą w korzystaniu z kubeczka menstruacyjnego, choć ze względu na większą sztywność mięśni pochwy, może powodować delikatny dyskomfort. Dlatego bardzo ważne, żeby na początek wybierać kubeczki mniejsze i "niższe".
Jak często opróżniać kubeczek?
Producenci chwalą się, że kubeczki menstruacyjne zatrzymują trzy razy więcej płynu od tamponów. Jak przedkłada się to na częstotliwość opróżniania kubeczka? Wiele zależy od wybranego rozmiaru i obfitości krwawienia. Większość użytkowniczek opróżnia kubeczek raz na 4-8 godzin.
Najlepiej opróżniać kubeczek w domu, choć nie zawsze będzie to możliwe. W takiej sytuacji warto skorzystać z toalety, w której znajduje się umywalka i wypłukać kubeczek pod bieżącą wodą. W razie braku dostępu do bieżącej wody można wytrzeć kubeczek mokrymi chusteczkami do higieny intymnej.

Wielorazowe podpaski

"To brzmi obrzydliwie". "To niehigieniczne". "To jak pranie pampersów". Gdyby wielorazowe podpaski mogły pozywać za naruszenie dób osobistych i zniesławienie, to z pewnością byłyby bogate. Nie są jak pampersy i nie są niehigieniczne, choć dla niektórych na pewno mogą być obrzydliwe. Mimo to warto rozważyć ich zakup i używanie np. podczas pracy w domu. Na dobry początek.
Z czego powstają?
Podpaski wielorazowe są skonstruowane podobnie do majtek menstruacyjnych. Mają trzy warstwy: dwie wierzchnie i jedną chłonną. Na rynku znajdziemy wiele produktów wykonanych z poliestru — lepiej ich nie wybierać, są nieprzewiewne.
Najlepsze opcją będą podpaski z wielorazowe wykonane z bawełny organicznej, mikropolaru i tkaniny bambusowej. Taki zestaw nie przecieknie i zapewni skórze oddychanie. Niektórzy producenci oferują podpaski wielorazowe z możliwością włożenia wkładu chłonnego. Jest to dobra opcja dla osób cierpiących na obfite miesiączki lub nietrzymanie moczu.
Jak często je zmieniać?
Podpaski wielokrotnego użytku nie przywierają do bielizny tak jak podpaski jednorazowe. Zamiast kleju mają zatrzaski, które pod wpływem ruchów mogą się rozpinać. Są też odrobinę grubsze od zwykłych podpasek, ale też bardziej chłonne.
Podpaski wielorazowe trzeba zmieniać co 4-8 godzin. Ich minusem jest to, że w przypadku zmiany poza domem, trzeba liczyć się z noszeniem przy sobie zabrudzonej podpaski. Producenci oferują na nie specjalne woreczki, ale to oczywiste, że ten argument nie przekona każdego.
Czy to higieniczne?
Podpaski wielorazowe są bardziej higieniczne od standardowych podpasek, ale o wiele mniej od kubeczków menstruacyjnych. Bardzo ważne jest to, żeby wymieniać je regularnie nawet przy niewielkim krawieniu.
Jest to jednak opcja, którą warto rozważyć. Główną zaletą podpasek wielorazowych jest to, że przepuszczają powietrze i nie powodują odparzeń, a wykorzystana do ich produkcji tkanina bambusowa ma właściwości antyseptyczne.
Ile podpasek potrzeba na jeden okres?
Na jeden dzień krawienia potrzeba od czterech do cześciu podpasek. Taki zestaw kosztuje ok. 150 zł. Zakładając, że przydałyby się minimum dwa takie zestawy, jest to spory wydatek, choć w dłuższej perspektywie na pewno się zwróci. Idealnie byłoby mieć tyle zestawów podpasek, ile dni krwawienia.
Czytaj także:

Dlaczego powinnaś zainwestować w wielorazowe środki higieny?

Czy wiesz z czego powstaje większość tamponów i podpasek? Według raportu Chem Fatale z nafaszerowanej pestycydami bawełny. W jednorazowych środkach higieny można znaleźć środki chwastobójcze oraz substancje rakotwórcze.
W podpaskach znajduje się folia z polietylenu (charakterystyczna siateczka na wierzchniej warstwie podpaski), która nie pozwala skórze oddychać i przyczynia się do powstawania odparzeń i nieprzyjemnego zapachu.
Plastik z podpasek i tamponów to zagrożenie dla wielu gatunków. Wrzucony do kanalizacji rozmiękcza się i rozpada. Później trafia do morza i zostaje zjedzony przez zwierzęta, głównie ryby i ptaki. Naukowcy szacują, że do 2050 roku w morzu będzie tyle samo plastiku co ryb. Nie sądzisz, że to trochę straszne?
Czytaj także: