Przemysław Czarnek ostrzega przez ideologią neomarksistowską w Europie.
Przemysław Czarnek ostrzega przez ideologią neomarksistowską w Europie. Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News
Reklama.
  • Minister edukacji został poproszony o wygłoszenie mowy przez senatora włoskiej Ligi Północnej, której liderem jest Matteo Salvini. W wydarzeniu udział wzięli członkowie i sympatycy populistycznego ugrupowania
  • Minister edukacji przypominał, że Unia Europejska wyrastała na fundamencie chrześcijańskim. Tymczasem wspólnotę ma trawić ideologia neomarksistowska
  • – Największym problemem Europy jest totalitaryzm ideologii neomarksistowskich – powiedział
  • Przemysław Czarnek ostrzega przed ideologią neomarksistowską

    Przedstawiciel polskiego rządu mówił także o "oderwaniu od płci biologicznej", "absurdalnym procesie humanizacji zwierząt" oraz "zakamuflowanym totalitaryzmie".
    Przemysław Czarnek informował, że ideologia neomarksistowska uniemożliwia dotarcie do "obiektywnej prawdy". W trakcie wystąpienia w ramach Accademia Federale Lega mówił o kolejnych ideologiach, które wyrastają z marksizmu.
    – Naszym zadaniem jest dziś przekonywanie, że walka z chrześcijańskim systemem wartości jest zatem walką z demokracją i walką z cywilizacją Zachodu, walką z Europą jako taką – deklarował członek rządu Mateusza Morawieckiego.
    Jak przytacza PAP, polityk zadeklarował, że demokracja w Europie została odarta z wartości. – (Demokracja – red.) przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm – dodawał.
    Czarnek zarzucił naukowcom uczynienie z rozumu "celu samego w sobie". – Z tego wynikają irracjonalne tezy o istnieniu kilkudziesięciu płci (...) w oderwaniu od płci biologicznej (...) czy absurdalny proces animalizacji człowieka i humanizacji roślin i zwierząt – oceniał.

    Kontrowersje wokół Przemysława Czarnka

    Członek Prawa i Sprawiedliwości zaskakuje nie tylko poglądami, ale i pomysłami. Przypomnijmy, że minister zasłynął z próby znowelizowania ustawy o Prawie oświatowym. Projekt nazywany "Lex Czarnek" zakłada między innymi znaczne ograniczenie autonomii szkół na rzecz kuratorów oświaty.
    Inicjatywa polityka miała być procedowana przez Sejm w grudniu, jednak opozycji udało się tymczasowo zablokować prace Komisji Edukacji i Komisji Obrony Narodowej. Lex Czarnek ma powrócić do debaty publicznej na początku stycznia.
    – Sprzeciw wobec "Lex Czarnek" spływa z każdej strony. 65 proc Polek i Polaków uważa, że to dyrektor, a nie kurator, powinien decydować o tym, co dzieje się w szkole – komentowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy.

    Dowiedz się więcej o Przemysławie Czarnku

    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut