
Andrzej Morozowski w środowym wydaniu programu "Tak jest" na antenie TVN24 wygłosił niejako pochwałę komunizmu. Dziennikarz stwierdził, że gdyby nie komunizm Polska nie doczekałaby elektryfikacji i walki z analfabetyzmem. Dowodził, że gdyby nie porządek jałtański i gdyby do kraju wrócił rząd londyński, tego wszystkiego by nie było. Na słowa Morozowskiego zareagował m.in. Przemysław Czarnek.
Gdyby do władzy po wojnie doszła prawica londyńska, to by pewnie tego nie było: nie byłoby takiej walki z analfabetyzmem, nie byłoby elektryfikacji, nie byłoby kilku jeszcze innych rzeczy.
