Zakończył się nadzwyczajny Szczyt NATO w Brukseli. W spotkaniu udział wziął Joe Biden. Jens Stolnteberg zapowiedział radykalne wzmocnienie wschodniej flanki. Liderzy Zachodu zwrócili się z apelem do Chin i Białorusi. Siły Sojuszu będą stacjonować od Morza Bałtyckiego aż po Morze Czarne.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Ludzie Ukrainy opierają się tej inwazji z determinacji, walcząc o wolność i przyszłość. Stoimy ramię w ramię z nimi – powiedział Jens Stoltenberg
Sekretarz generalny NATO zapowiedział wsparcie Ukrainy na wypadek użycia przez Rosję broni biologicznej, chemicznej, radiologicznej lub jądrowej
Kolejne szczegóły dotyczące pomocy Ukrainie oraz obrony wschodniej flanki zostaną wypracowane podczas marcowego szczytu w Madrycie
Szef NATO Jens Stoltenberg chce przygotować Ukrainę na wypadek użycia broni chemicznej
W szczycie NATO zdalnie udział wziął Wołodymyr Zełeński. – Podziękował za wsparcie NATO, które zapewniamy. Podkreślił potrzebę jeszcze większej pomocy – zrelacjonował Jens Stoltenberg. Uzgodniono, że Ukraina będzie otrzymywać kolejne wsparcie militarne, humanitarne i finansowe.
– Będziemy nakładać bezprecedensowe koszty na Rosję i wzmocnimy nasze systemy odstraszania oraz obronności – dodał. Zadecydowano o rozmieszczeniu kolejnych czterech grup bojowych w Bułgarii, Rumunii, na Węgrzech i Słowacji.
– W Polsce i republikach bałtyckich już funkcjonują kolejne cztery międzynarodowe grupy bojowe od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. W całej Europie wysiłki NATO wspiera 100 tysięcy żołnierzy USA. Także Kanada zwiększa swoje zaangażowanie. We wschodniej części sojuszu mamy 40 tysięcy żołnierzy bezpośrednio pod rozkazami NATO – wyliczył.
Sekretarz generalny NATO poinformował o "zresetowaniu" stanowiska Sojuszu w sprawie odstraszania Władimira Putina. – Mamy również pięć grup bojowych lotniskowców od dalekiej północy do Morza Śródziemnego. Na wschodniej flance będziemy mieli więcej sił w wyższej gotowości. Będzie więcej sprzętu i zasobu, myśliwców, a także wzmocnimy zintegrowaną obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową – ogłosił.
– Na morzu będziemy mieli grupy uderzeniowe lotniskowców, łodzi podwodnych oraz okrętów bojowych w stałej obecności – dodał. NATO rozszerzy system manewrów koncentrując się na kolektywnej obronie i interoperacyjności.
"Chcemy, żeby Ukraina mogła bronić się przeciw zagrożeniom biologicznym"
Sojusznicy przekazują Ukrainie zestawy przeciwpancerne, przeciwlotnicze oraz drony. Przekazywana jest pomoc finansowa i humanitarna. NATO podjęło decyzję o przygotowaniu Ukrainy na wypadek zagrożenia chemicznego.
– Chcemy, żeby Ukraina mogła bronić się przeciw zagrożeniom: biologicznym, chemicznym, radiologicznym oraz jądrowym. To składa się na systemy wykrywania, ochrony oraz szkolenia z zakresu odkażania oraz zarządzania kryzysowego – zapowiedział.
– Rosja stara się stworzyć pretekst, próbując oskarżyć USA i Ukrainę o wykorzystanie broni biologicznej – ostrzegł sekretarz generalny. – Jakiekolwiek użycie broni chemicznej zmieni naturę konfliktu. Będzie to otwarte pogwałcenie prawa międzynarodowego, które będzie miało daleko idące konsekwencje. To może mieć wpływ na państwa NATO – dodał.
Stoltenberg zwrócił się do Chin. – Pekin powinien wykorzystać swój wpływ na Rosję, żeby promować pokojowe rozwiązanie. Białoruś powinna przestać działać jako współuczestnik inwazji – zaapelował.
Sekretarz generalny NATO zaprzeczył, by miało dojść do porozumienia w sprawie misji pokojowej w Ukrainie. – Nie będziemy rozmieszczać żołnierzy w terenie Ukrainy, bo musielibyśmy być gotowi w pełnoskalowy konflikt z żołnierzami Rosji –