Ruszyła międzynarodowa akcja wsparcia finansowego dla armii ukraińskiej. Datki są zbierane w dość nietypowy sposób. Ukrainki i Ukraińcy sprzedają swoje zdjęcia erotyczne. Do przedsięwzięcia dołączyli również uchodźcy mieszkający w Polsce. Jak donoszą zagraniczne media, inicjatywę zatytułowano wymownym hasłem – Teronlifans.
"Dwie dziewczyny z Białorusi i Ukrainy zorganizowały Teronlifans, ruch motywujący ludzi do wysyłania pieniędzy na potrzeby armii ukraińskiej, która sprzeciwia się rosyjskiej agresji" – pisze serwis nv.ua
Jak donosi "Bild", do 27 marca udało się zebrać 114 tysięcy euro. Jako pierwsza zdjęcia zaczęła sprzedawać Nasta. Pierwszego dnia zgromadziła 6 tysięcy euro
Przypomnijmy, że Ukraina jest wspierana finansowo przez Zachód i USA. Same Stany Zjednoczone na pomoc humanitarną przeznaczyły ponad 400 mln dolarów. Do Kijowa płynie również wsparcie militarne
Ukraina: Sprzedają zdjęcia erotyczne, żeby pomóc armii w walce z Rosją
W akcji Teronlifans udział biorą nie tylko kobiety, ale także mężczyźni – choć są oni w mniejszości. – Trzon akcji składa się z trzech kobiet, ale zasadniczo każdego dnia zdjęcia sprzedaje od 30 do 35 osób – powiedziała jedna z organizatorek, cytowana przez "Bild". .
– Mamy ludzi z Ukrainy i UE. Nie chodzi już tylko o kobiety: sześciu mężczyzn też się dla nas rozbiera – dodała. Warto podkreślić, że akcja ta nie została zorganizowana przez osoby, które wcześniej wykonywały pracę seksualną. Przykładowo, wspomniana już Nasta była pracowniczką socjalną.
Organizatorki zapewniają, że będą kontynuowały akcje "aż Putin umrze". Media ukraińskie zwracają uwagę, że cały naród wspiera Kijów, jak tylko potrafi. Część obywateli walczy na froncie, część podtrzymuje gospodarkę, chodząc do pracy, część udziela pomocy humanitarnej, a jeszcze inni sprzedają swoje zdjęcia erotyczne.
Nazwa Teronlifans nawiązuje do popularnej platformy Only Fans, gdzie za pieniądze prezentuje się kontent o charakterze seksualnym. Przedsięwzięcie zapoczątkował niewinny wpis na Twitterze.
"Dziś jest ósmy marca. Najlepszym prezentem dla dwojga uchodźców z Ukrainy będzie wymiana datków na te akty. Teronlifans życzy dobrej nocy, wpłać na wojsko" – czytamy.
Warto podkreślić, że datki są przeznaczane na konkretne, a nie ogólne cele. Dzięki inicjatywie udało się uzyskać pieniądze na zakup kamizelek kuloodpornych dla żołnierzy z ukraińskiej Winnicy. Środki wykorzystano również do wsparcia zoo w Mikołajowie.