W Koszycach odbyła się wspólna konferencja prasowa prezydentki Słowacji i prezydenta Niemiec. Zuzana Čaputová podziękowała Frankowi-Waltowi Steinmeierowi za okazywane wsparcie w dobie wojny w Ukrainie. – Dziękujemy za pomoc i chęć pomocy – ogłosiła. Co więcej, oboje rozmawiali o pełnej niezależności energetycznej od Kremla.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prezydent Niemiec spotkał się z prezydentką Słowacji, by rozmawiać o wsparciu dla ofiar wojny oraz pełnej niezależności energetycznej od Rosji. Oboje podkreślali, że kluczowa jest jedność Zachodu
Steinmeier przypomniał, że Niemcy nie zostawią w tyle swoich sojuszników. – To nasze wspólne zadanie – rola całej UE – powiedział
Państwa będą także kontynuować współpracę militarną. Słowacja przekazuje własną broń do Kijowa, w zamian za dodatkowe wsparcie m.in. Niemców
Zuzana Čaputová spotkała się z Frankiem Steinmeierem. "Dziękujemy za pomoc"
– Chciałabym podziękować prezydentowi RFN za pomoc, jeśli idzie chodzi o obecność sojuszniczą niemieckich sił zbrojnych na z słowackiej ziemi w ramach obrony wschodniej flanki Sojuszu. Za tę obecność jeszcze raz bardzo wam dziękujemy – powiedziała Zuzana Čaputová po spotkaniu z Frankiem-Walterem Steinmeierem.
– Dziękujemy za pomoc i chęć pomocy. W Niemczech sytuacja uchodźców z Ukrainy jest bardzo podobna i całe rodziny potrzebują pomocy – dodała.
Słowacja od początku wojny przekazuje broń do Kijowa. To było jednym z tematów rozmowy ze Steinmeierem. – Jesteśmy otwarci na pomoc Ukrainie, pod warunkiem, że mamy bezpieczną obronę naszego państwa. I to jest to, co negocjujemy z naszymi partnerami w Sojuszu – wyjaśniła Čaputová.
Steinmeier zapewnił, że "Niemcy nie zostaną w tyle". Obiecał kierowanie dalszej pomocy humanitarnej dla ofiar wojny oraz pomocy finansowej i militarnej do Kijowa. Polityk wyraził solidarność z krajami przyjmującymi ukraińskie kobiety i dzieci. Przypomniał, że granice jego kraju także są na nich otwarte.
– Zupełnie kluczowa jest jedność Unii Europejskiej i NATO. Nasza jedność to silny sygnał dla Rosji. Są to także bezprecedensowe sankcje przyjęte w związku z wojną w Ukrainie – dodała polityczka.
Prezydentka Słowacji podkreśliła, że rozmawiano także o suwerenności o niezależności energetycznej od Rosji. Przypomnijmy, że Berlin do końca roku chce uniezależnić się od moskwieskiej ropy. Rozważano także możliwości kierowania dalszego wsparcia na rzecz ofiar wojny.
Prezydent Niemiec ostro skomentował także groźby kremlowskim propagandystów pod adresem Zachodu. – Jesteśmy gotowi i zdolni do obrony każdego centymetra terytorium Sojuszu – razem – zapowiedział.
A prezydent Duda znów atakuje Unię Europejską
Tymczasem, jak pisaliśmy w naTemat, prezydent Andrzej Duda skrytykował całą Unię Europejską za... niedostateczną pomoc finansową dla Polski. – Z Unii Europejskiej powinny do nas płynąć pieniądze po to, żebyśmy mogli sfinansować wszystkie potrzeby uchodźców z Ukrainy – stwierdził.
Prezydent Polski nie wspomniał jednak, że do uzyskania środków wystarczy jedynie skłonić PiS do zlikwidowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.