We wtorek rano Andrzej Duda przyjął w Pałacu Prezydenckim przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi. Politycy rozmawiali o sposobach wsparcia dla uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w naszym kraju. – To ma ogromne znaczenie dla relacji w naszej części Europy – powiedział prezydent. Jeszcze wcześniej amerykańska demokratka spotkała się z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.
W trakcie wizyty w Kijowie Nancy Pelosi rozmawiała z Wołodymyrem Zełenskim między innymi o możliwościach wsparcia dla uchodźców z Ukrainy. W tym celu przewodnicząca Izby Reprezentantów USA udała się także do Polski
– Będziemy dziękować polskiemu rządowi za gościnność dla uchodźców oraz rozmawiać o tym, co jeszcze możemy zrobić, co należy zrobić – wyjaśniła na dworcu w Rzeszowie
Andrzej Duda wyraził radość z tego, że wizyta Pelosi odbyła się tuż po powrocie z Kijowa. Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA przebywa w Polsce od 1 maja
– Cieszymy się z tej wizyty, która odbywa się zaraz po powrocie z Kijowa. To ma ogromne znaczenie dla relacji w naszej części Europy – powiedział podczas spotkania z Nancy Pelosi Andrzej Duda.
Nancy Pelosi przyjechała do Polski 1 maja. – Chcemy uczyć się od Polaków co jeszcze możemy zrobić. Jesteśmy w tej chwili dużo lepiej poinformowani o tym, kto i jak prowadzi te walkę – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Tymczasem, podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim Pelosi wyjaśniła, że Kongres będzie głosował nad przyznaniem 33 miliardów dolarów pomocy dla Ukrainy. Środki mają zostać przeznaczone na zakup sprzętu wojskowego.
Równolegle, w ostatnich dniach kwietnia, Joe Biden skierował do Kijowa pomoc militarną o wartości 800 milionów dolarów. – Bitwa o Kijów była historycznym zwycięstwem dla Ukrainy i dla wolności, ale teraz musimy przyspieszyć dostawy broni do walki w Donbasie – powiedział prezydent.
Polityczka Partii Demokratycznej spotkałaa się także z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Obie rozmowy będą dotyczyć wsparcia, jakiego od USA potrzebuje Polska. Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone już zrobiły wiele w tej kwestii.
Pod koniec marca Joe Biden przyjechał do Warszawy, by otwarcie zadeklarować, że każde naruszenie terenów NATO będzie wiązało się z twardą i zdecydowaną odpowiedzią. Przy wschodniej granicy Polski stacjonuje zaś około pięciu tysięcy amerykańskich żołnierzy.
Stany Zjednoczone wyraziły także gotowość do budowy szpitali polowych dla żołnierzy ukraińskich przy naszej granicy, jednak rząd Polski na ten moment nie zgłosił takiej potrzeby.
Co więcej, po wstrzymaniu przez Rosję dostaw gazu do Polski, Joe Biden ogłosił, że jego administracja współpracuje z zagranicznymi partnerami, by dostarczyć do Warszawy niezbędny surowiec.