logo
Duda musiał tłumaczyć się za Morawieckiego. Poszło o zarzuty ws. Norwegii Fot. Sylwia Dąbrowa / Polska Press / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Podczas Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego Mateusz Morawiecki zarzucił Norwegii pośrednie żerowanie na wojnie w Ukrainie. Zaapelował do tamtejszego rządu o podzielenie się gigantycznym zyskiem
  • Chodzi o złoża ropy i gazu, które stawiają Oslo w roli naturalnej alternatywy dla Rosji. Surowiec miał przynieść im zysk w postaci aż 100 miliardów euro.
  • – Oni powinni się podzielić tym nadmiarowym, gigantycznym zyskiem – zarzucił Morawiecki
  • O słowa premiera zapytano prezydenta Andrzeja Dudę. Chwilę po powrocie z Ukrainy polityk w o wiele łagodniejszych słowach zaczął apelować do "zamożnych państw" o pomoc dla Kijowa
  • Mateusz Morawiecki zarzuca Norwegii żerowanie na wojnie

    – Piszcie do waszych młodych przyjaciół w Norwegii. Oni powinni się podzielić tym nadmiarowym, gigantycznym zyskiem – powiedział w miniony weekend Mateusz Morawiecki, zarzucając Norwegii "pośrednie" żerowanie na wojnie w Ukrainie.

    Jak pisaliśmy w natemat, zaskakująca deklaracja wywołała burzę w sieci. Internauci zaczęli nawiązywać do licznych doniesień o sytuacji materialnej Prezesa Rady Ministrów. Padały słowa o "nadmiarowym premierze" czy też "przepisaniu majątku na Finlandię".

    Chwilę po słowach Morawieckiego głos zabrał wiceszef norweskiej dyplomacji Eivinda V. Petersson. Dyplomata wyjaśnił, że nadmiarowe zyski ze sprzedaży surowców trafiają na konto specjalnego funduszu.

    Gromadzone od lat środki stanowią oszczędności dla przyszłych pokoleń. Skorzystać z nich będzie można po wyczerpaniu złóż w Oslo. "Norwegia znacząco przyczyniła się do wsparcia Ukrainy i wniesie znacznie więcej" – skomentował Petersson.

    Andrzej Duda musiał się tłumaczyć ze słów Morawieckiego

    Po powrocie z Ukrainy Andrzej Duda zorganizował krótką konferencję prasową w Przemyślu, podczas której został zapytany o stosunek do słów o "żerowaniu na wojnie".

    – Jeżeli ktoś może się podzielić, jeżeli go stać, żeby wesprzeć Ukrainę to bardzo proszę o to, żeby to zrobił – zaapelował.

    – Są państwa europejskie, które są państwami zasobnymi, dysponują świetnym uzbrojeniem, same produkują bardzo wysokiej jakości uzbrojenie. Ukraina tego wsparcia bardzo potrzebuje – dodał.

    Jak zaznaczył, każde państwo powinno przekazywać pomoc humanitarną i militarną proporcjonalną do swojej zamożności. Prezydent nie odpowiedział jednak, czy zgadza się z opinią Morawieckiego.

    Czytaj także: