W sobotę 11 czerwca na antenie stacji Polsat był emitowany koncert "Uroczysty Wodecki" z okazji Festiwalu Wodecki Twist 2022, na którym wystąpiły największe nazwiska polskiej muzyki. Słuchaczy najbardziej podzieliło wykonanie piosenki "Chałupy Welcome To" przez Ralpha Kamińskiego. Część internautów zachwyca się jego głosem, a część wręcz przeciwnie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W sobotę 11 czerwca w Krakowie odbył się koncert "Uroczysty Wodecki", na którym wystąpili m.in. Alicja Majewska i Maciej Maleńczuk.
Największą dyskusję wśród słuchaczy wzbudził występ Ralpha Kaminskiego, który na scenie Centrum Kongresowego ICE wykonał piosenkę "Chałupy Welcome To".
Wykonanie młodego artysty podzieliło internautów.
Ralph Kaminski śpiewa "Chałupy Welcome To" [DYSKUSJA]
W sobotni wieczór na scenie Centrum Kongresowego ICE Kraków odbyła się gala o nazwie "Uroczysty Wodecki", podczas której artyści z Polski oddali hołd twórczości legendarnego Zbigniewa Wodeckiego. Alicja Majewska zaśpiewała utwór "Lubię wracać tam gdzie byłem", Maciej Maleńczuk wykonał "Pszczółkę Maję", zaś para aktorów - Joanna Kulig i Maciej Musiałowski - zaprezentowała swoje głosy w piosence "I choć zwariował świat".
Oprócz nich widzowie mogli usłyszeć również Anię Rusowicz, Natalię Szroeder, Krzysztofa Zalewskiego i Ralpha Kaminskiego. Występ ostatniego z wykonawców wzbudził w mediach społecznościowych sporą dyskusję. Internauci byli podzieleni wobec wykonanego przez niego utworu "Chałupy Welcome To" - jedni chwalili muzyka za "geniusz", a drudzy krytykowali jego wokalne umiejętności.
"Artysta przez wielkie A, no nie mogę wyjść z podziwu nieustannie od trzech lat"; "Charyzma i zachowanie sceniczne - cudowne. Cieszy oko"; "Przyznam, że zanim posłuchałem, to mówiłem: 'nie no on zrobi krzywdę tej piosence'. Ale chapeau bas"; " Myliłam się. Jednak Wodeckiego może śpiewać ktoś inny"; "Genialny" - czytamy wśród pozytywnych komentarzy pod występem Ralpha Kaminskiego.
"Wykonanie fatalne, piskliwy głos, bez głębi. Wodecki miał fantastyczny baryton z pięknym wygłosem, a gość piszczy"; "Mi nic kompletnie w tym artyście się nie podoba". "Nie ten głos, zły przekaz i słaby wokal"; "Wodecki się w grobie przewraca"; "Piosenka nie zaśpiewana, tylko wygadana. Tego nie da się słuchać" - krytykują inni słuchacze.
Przypomnijmy, że koncert "Uroczysty Wodecki" zorganizowano w ramach 5-lecia festiwalu Wodecki Twist, a także 45-lecia debiutanckiego albumu muzyka z 1976 roku. Wydarzenie zakończyło się występem Alicji Majewskiej, która wraz z resztą wykonawców odśpiewała utwór "Nauczmy się żyć obok siebie".
Zbigniew Wodecki zmarł w poniedziałek 22 maja 2017 roku w Warszawie. Piosenkarz, kompozytor i multiinstrumentalista zmarł w wieku 67 lat. Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Kilku pokoleniom Polaków dzieciństwo kojarzyło się z jego głosem zapowiadającym kolejny odcinek przygód "Pszczółki Mai". W latach 70-tych i 80-tych tańczono do jego "Chałupy Welcome to", "Lubię wracać tam, gdzie byłem", "Zacznij od Bacha", czy "Opowiadaj mi tak".
W ostatnich latach ściągał tłumy na koncerty jazzowe. Wielką popularność zagwarantowało mu też miejsce w jury hitowego programu "Taniec z gwiazdami".