nt_logo

Kaczyński atakuje osoby transseksualne. Przypomniano mu o bracie i Ewie Hołuszko

Alan Wysocki

26 czerwca 2022, 09:31 · 3 minuty czytania
W sobotę Jarosław Kaczyński publicznie wyśmiewał kolejne osoby LGBT. – No, można mieć takie poglądy, dziwne co prawda. Ja bym to badał – szydził z transseksualistów. Czy prezes Prawa i Sprawiedliwości zapomniał, kto dwukrotnie odznaczał transpłciową Ewę Hołuszko? Przypomniano mu o tym.


Kaczyński atakuje osoby transseksualne. Przypomniano mu o bracie i Ewie Hołuszko

Alan Wysocki
26 czerwca 2022, 09:31 • 1 minuta czytania
W sobotę Jarosław Kaczyński publicznie wyśmiewał kolejne osoby LGBT. – No, można mieć takie poglądy, dziwne co prawda. Ja bym to badał – szydził z transseksualistów. Czy prezes Prawa i Sprawiedliwości zapomniał, kto dwukrotnie odznaczał transpłciową Ewę Hołuszko? Przypomniano mu o tym.
Kaczyński atakuje osoby transseksualne. Przypomniano mu postawę brata Fot. Zbyszek Kaczmarek / Reporter / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Konwencja Prawa i Sprawiedliwości we Włocławku odbyła się równolegle z Paradą Równości. Nie obyło się to bez komentarza Jarosława Kaczyńskiego.
  • – Teraz, do tej pory, do godziny – jest w tej chwili koło wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą – szydził.
  • Po tym jak polityk wyśmiewał osoby transpłciowe, przypomniano mu o Ewie Hołuszko odznaczonej przez Andrzeja Dudę i... Lecha Kaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński wyśmiewa osoby LGBT. Zapomniał o Ewie Hołuszko?

Jak pisaliśmy w naTemat, po skandalicznych słowach Jarosława Kaczyńskiego w sieci zawrzało. Poza ostrą krytyką pod adresem prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie zabrakło wzmianek o transpłciowej działaczce opozycji w czasach PRL Ewie Hołuszko.

Czytaj także: "Mentalnie siedzi w opozycji". Człowiek Ziobry wbił szpilę nowej minister i dostał odpowiedź

"Lech Kaczyński nie miał problemu z odznaczeniem Ewy Hołuszko jako Ewy, choć znał ją jako Marka. Trudno sobie wyobrazić taki koszarowy rechot w jego wykonaniu" – zauważyła publicystka posługująca się pseudonimem Kataryna.

Ewa Hołuszko w 2000 roku przeszła operację korekty płci. Tym samym cały proces tranzycji dobiegł końca. A imię "Marek", które miała w dowodzie osobistym, wreszcie poszło w niepamięć.

Czytaj także: "Chcemy mieć cztery tysiące luf". Kaczyński w Toruniu ujawnił swoje militarne plany

Przypomnijmy, że w 2006 roku Lech Kaczyński odznaczył ją Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Andrzej Duda w 2016 zaś wręczył jej Krzyż Wolności i Solidarności.

Kim jest Ewa Hołuszko? Za zasługi odznaczał ją Duda i Kaczyński

Działaczka "Solidarności" walkę z reżimem zaczęła w 1980 roku. Pod pseudonimem "Hardy" zasiadała w zarządzie Regionu Mazowsze. Stan wojenny spędziła w ukryciu przez autorytarnymi służbami.

Zajmowała się między innymi kolportowanie podziemnej prasy. Za walkę o w pełni wolną Polskę była więziona od 1982 do 1983 roku. Po 1989 roku Współpracowała kolejno z Unią Pracy, Unią Wolności oraz z Partią Demokratyczną.

Czytaj także: Kaczyński obawia się utraty władzy? "Ten wywiad w TVP pokazał, że coś jest na rzeczy"

W 2014 roku Hołuszko bezskutecznie ubiegała się o mandat europosłanki z list Europy plus Twój Ruch.

– Dla takich ludzi, jak ja, gdyby to rozpoznawano zaraz po urodzeniu, to lepsze byłoby otworzenie komory gazowej i natychmiastowe zniszczenie, niż zostawienie przy życiu na tym świecie – mówiła w rozmowie z Anetą Olender dla naTemat.

Lech Kaczyński szanował Hołuszko pomimo homofobicznych poglądów

Co więcej, przypomnijmy, że Lech Kaczyński odznaczył ją za zasługi pomimo otwartej niechęci wobec osób LGBT. Jeszcze jako prezydent Warszawy w 2005 roku postanowił zakazać Parady Równości.

Czytaj także: Jarosław Kaczyński na prezydenta? "Nie daj Boże, żeby takie nieszczęście spotkało Polskę"

Sam także był przeciwnikiem związków partnerskich, małżeństw jednopłciowych oraz adopcji dla par homoseksualnych. Jednoznaczne poglądy nie przeszkodziły mu, by z szacunkiem podchodzić do koleżanki z czasów opozycji PRL.

To jednak nie pierwszy raz, gdy Jarosław Kaczyński sięga po transfobiczną narrację. Śmiało można zauważyć, że mamy do czynienia ze starym chwytem. Jeszcze w 2014 roku wyśmiewał się z "różnych, odmiennych i bardzo dziwnych".

- Będziemy mieli władzę, która nie będzie zajmowała się tym, żeby w Polsce nastąpiła rewolucja kulturalna i żeby tranwers... Jak to jest? Żeby ci tacy różni, odmienni, bardzo dziwni mieli w Polsce lepiej i byli eksponowani - wyśmiewał.

Czytaj także: https://natemat.pl/421528,historia-homofobii-i-heteroseksizmu-skad-sie-wziela-homofobia