Tusk ostrzegł, że PiS wprowadzi zakaz rozwodów i antykoncepcji. Odpowiedział rzecznik rządu

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Lider PO stwierdził podczas wizyty w Gołkowicach Górnych, że działania Prawa i Sprawiedliwości prowadzą m.in. do zakazu rozwodów oraz środków antykoncepcyjnych. – Nie miejcie żadnych wątpliwości, że to nie są ekscesy czy incydenty – przestrzegł Donald Tusk.

Polityk wspomniał również o tzw. "sojuszu ołtarza z tronem". Według niego obecna sytuacja na tej płaszczyźnie sprawiła, że kościoły zaczynają przypominać "biura poselskie" PiS-u.

– Chcielibyśmy, jak idziemy do kościoła, żeby ludzi łączyła tam wiara, miłość, żeby idąc do kościoła, ludzie nie mieli wrażenia, że idą do biura poselskiego PiS-u, a dzisiaj przecież w bardzo wielu miejscach tak to wygląda – tłumaczył.

Do słów Donalda Tuska odniósł się Piotr Müller, który stwierdził, że lider PO kłamie. – Moim zdaniem to jest w pełni świadoma decyzja powtarzania kłamstw – powiedział rzecznik rządu na antenie Polskiego Radia.

Przeczytaj także: Odlot Szydło w Polskim Radiu. Znalazła winnego, który zakłóca jej spotkania z wyborcami

– Widzimy to, co się dzieje w mediach internetowych np. ostatnia nieprawdziwa informacja dotycząca rzekomego ograniczania badań dla kobiet, badań profilaktycznych, to się rozlało po internecie pomimo wieloletniego dementowania tej informacji. Osoby związane z Platformą Obywatelską konsekwentnie powtarzają to, mimo że to nie jest prawda – oznajmił.

Piotr Müller poruszył temat zakazu rozwodów, aborcji i antykoncepcji, o którym wcześniej wspominał Tusk. – To, co Donald Tusk mówi, to są po prostu kłamstwa i często powielane manipulacje, również przez jego współpracowników, ale ja nie jestem zszokowany, w tym sensie, że to nie zaskakuje taka postawa Donalda Tuska – powiedział.

Może Cię zainteresować: Terlecki podsyca plotki o nowej partii w Sejmie. Zdradził, kiedy miałaby powstać

Rzecznik rządu poinformował również, że musi wyjaśniać takie rzeczy, aby uchronić ludzi przed "dezinformacją" oraz zwrócił uwagę na wiarygodność Donalda Tuska, która według Müllera jest na zerowym poziomie.

– Bierzmy pod uwagę, że Donald Tusk dzisiaj mówi praktycznie o tym wszystkim w przeciwieństwie do tego, co robił. O wieku emerytalnym, sam go podwyższał, o podatkach, podwyższał, mówi o 4-dniowym dniu pracy, a przecież każe pracować ludziom w niedzielę w hipermarketach, popatrzmy na to, jak to wygląda, to jest zero wiarygodności – podkreślił.