logo
Mateusz Morawiecki o Donaldzie Tusku. Porównał go do inflacji Fot. Artur Barbarowski/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W objazd po kraju ruszył nie tylko Jarosław Kaczyński, ale i Mateusz Morawiecki. Premier stawił się w Turowie, gdzie mówił o rekordowej inflacji
  • Polityk postanowił porównać kryzys gospodarczy do... Donalda Tuska.
  • – Przybył do nas z zagranicy i przeszkadza, jak tylko potrafi – ocenił
  • Mateusz Morawiecki porównał Donalda Tuska do inflacji

    Podczas spotkania z Turowie Mateusz Morawiecki kontynuował narrację Jarosława Kaczyńskiego. Przekonywał, że pomimo inflacji i wojny, nasza sytuacja wciąż jest lepsza, niż za rządów Platformy Obywatelskiej.

    Platforma Obywatelska jest dzisiaj wściekła, że mimo tych wielkich czarnych chmur, które się nad nami zgromadziły, my je przepędzamy, mimo kryzysu międzynarodowego, gospodarczego – powiedział do zgromadzonych.

    – Oni już widzą, że my sobie z tym poradzimy i się wściekają, bo wiedzą też, że jak my coś obiecamy, to to zrobimy – dodał. Następnie polityk Prawa i Sprawiedliwości pozwolił sobie na żart z Donalda Tuska.

    – Z inflacją jest trochę jak z Donaldem Tuskiem: przybyła do nas z zagranicy i przeszkadza, jak tylko potrafi – stwierdził. Rządy byłego przewodniczącego Rady Europejskiej scharakteryzował słowami "bieda" i "chaos".

    – Tusk to bieda i chaos, a Prawo i Sprawiedliwość dąży do tego, żeby Polska była dostatnia, silna i dumna. Tusk to premier polskiej biedy, niestety – zarzucił.

    Kontrowersyjne występy Mateusza Morawieckiego

    Jak pisaliśmy w naTemat, ostatnie przemówienia Mateusza Morawieckiego wywołały nie lada emocje. Podczas wizyty w Boronowie wypowiedział komentowane do dziś słowa o ogrzewaniu mieszkań.

    – Drodzy rodacy, naprawdę skorzystajcie z tego. Postarajcie się ocieplić domy w miarę możliwości jeszcze przed tym sezonem grzewczym – zaapelował do mieszkańców, którzy potem w rozmowie z Katarzyną Zuchowicz zabrali głos.

    – Co niektórzy się wstydzą, tym bardziej po słowach premiera o ocieplaniu domów. W internecie już pojawiły się memy z Morawieckim (...), a także pytania, czemu angażujemy naszą gminę w propagandę? – powiedział jeden z nich.

    To jednak nie wszystko. W ostatnich dniach przedstawiciel obozu władzy zabrał głos w sprawie blokady środków z Krajowego Planu Odbudowy. Okazuje się, że unijne pieniądze w dobie kryzysu nie są nam aż tak potrzebne. – Środki z Unii Europejskiej nadal są bardzo potrzebne, ale nie tak bardzo jak kiedyś – przekonywał podczas spotkania w Ostrowicach w Zachodniopomorskiem.

    Czytaj także: