Na antenie TVP doszło do ostrej wymiany zdań między Martą Wcisło z Platformy Obywatelskiej a Januszem Kowalskim z Solidarnej Polski. Poszło o nikogo innego, a o Donalda Tuska. Człowiek Zbigniewa Ziobry uznał bowiem, że "eurokraci" chcą zrobić z Polski "land". – Tusk byłby osadzony jako proniemiecki premier – grzmiał na wizji Kowalski w programie Ewy Bugały.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– W Niemczech politycy wybierają sędziów i wszystko jest w porządku. W Polsce politycy wybierają sędziów i to już nie jest w porządku – skarżył się działacz Solidarnej Polski. Następnie przedstawiciel partii Zbigniewa Ziobry zaczął mówić o "planach Berlina".
– Plan eurokratów, a właściwie plan Berlina, jest bardzo prosty. Stworzyć z Polski wielki land, pozbawionego prawa weta – ostrzegał widzów programu "Minęła 20". Kowalski poszedł o krok dalej i powiedział, jaką rolę w procesie odbierania Polsce suwerenności odgrywałby Donald Tusk.
– W związku z szantażem eurokratów Donald Tusk byłby osadzony jako proniemiecki premier, który zgodził się na odebranie Polsce reszty suwerenności – zarzucił liderowi Platformy Obywatelskiej.
To właśnie wtedy między politykami doszło do starcia. – A panu nie wstyd? Nie wstyd panu brać pieniądze? Pan jest w partii rządzącej. Platforma Obywatelska nie dała panu spółek Skarbu Państwa – zaczęła Marta Wcisło.
"A chodził pan z kwiatami do Donalda Tuska?"
– Pani przysięgała na Konstytucję... O czym pani mówi? – próbował odpierać Kowalski. Prowadząca program Ewa Bugała nie była w stanie uspokoić polityków. Wcisło zaczęła dociskać koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości.
– No, w ilu spółkach Skarbu Państwa pan zasiadał w 2019 roku? Ile pan zarobił?! 450 tysięcy za jeden rok! – wyliczała.
– A ile Donald Tusk zarobił w Brukseli za to, że zdradził? – ripostował Kowalski, który wciąż nie mógł przerwać oponentce. – Wiem, że Donald Tusk to niedościgniony wzorzec. Z tego pan słynie. Jak pan nie powie sto razy Donald Tusk, to ja nie wiem... to chyba pan chory jest – krytykowała.
– A chodził pan z kwiatami do Donalda Tuska? – zapytała prowokacyjnie, po czym zaprezentowała zdjęcie, na którym widzimy, jak Kowalski wręcza liderowi PO kwiaty.
– Co za bzdury pani opowiada. To były kwiaty dla mnie (...). A pani w tej antypolskiej partii dalej tkwi. Pani uprawia propagandę – próbował bronić się Kowalski.
Marta Wcisło opublikowała fragmenty z występu w TVP Info na Twitterze. "Janusz Kowalski, wszędzie widzi Niemców, a sam pobierał pieniądze ze spółki z niemieckim kapitałem oraz kilku Spółek Skarbu Państwa. Mam wrażenie, że sen o Donaldzie Tusku przyćmił mu umysł, ale nie portfel" – napisała.
Posłanka dała poznać się opinii publicznej z ostrego języka. Jest jedną z polityczek Platformy Obywatelskiej, które regularnie chodzą do programów TVP, by kontrować zarówno pracowników stacji, jak i przedstawicieli obozu władzy.