nt_logo

"A chodził pan z kwiatami do Tuska?!". Wcisło na wizji zmiażdżyła Kowalskiego

Alan Wysocki

09 sierpnia 2022, 13:55 · 3 minuty czytania
Na antenie TVP doszło do ostrej wymiany zdań między Martą Wcisło z Platformy Obywatelskiej a Januszem Kowalskim z Solidarnej Polski. Poszło o nikogo innego, a o Donalda Tuska. Człowiek Zbigniewa Ziobry uznał bowiem, że "eurokraci" chcą zrobić z Polski "land". – Tusk byłby osadzony jako proniemiecki premier – grzmiał na wizji Kowalski w programie Ewy Bugały.


"A chodził pan z kwiatami do Tuska?!". Wcisło na wizji zmiażdżyła Kowalskiego

Alan Wysocki
09 sierpnia 2022, 13:55 • 1 minuta czytania
Na antenie TVP doszło do ostrej wymiany zdań między Martą Wcisło z Platformy Obywatelskiej a Januszem Kowalskim z Solidarnej Polski. Poszło o nikogo innego, a o Donalda Tuska. Człowiek Zbigniewa Ziobry uznał bowiem, że "eurokraci" chcą zrobić z Polski "land". – Tusk byłby osadzony jako proniemiecki premier – grzmiał na wizji Kowalski w programie Ewy Bugały.
Awantura w TVP. Marta Wcisło vs. Janusz Kowalski. "Tusk przyćmił mu umysł" Fot. "Minęła 20" / vod.tvp.pl
  • Komisja Europejska uznała, że przemianowanie Izby Dyscyplinarnej SN na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej nie wystarczy do odblokowania KPO
  • Temat 35,4 miliardów euro był omawiany w poniedziałkowym wydaniu programu "Minęła 20"
  • Janusz Kowalski zaczął atakować Donalda Tuska. W odpowiedzi Marta Wcisło pokazała jak ten wręczał byłemu premierowi kwiaty

Awantura na antenie TVP Info. Poszło o Tuska i Unię Europejską

Głównym tematem debaty na antenie TVP Info była nieustająca blokada wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. Między Martą Wcisło a Januszem Kowalskim doszło do awantury.

– W Niemczech politycy wybierają sędziów i wszystko jest w porządku. W Polsce politycy wybierają sędziów i to już nie jest w porządku – skarżył się działacz Solidarnej Polski. Następnie przedstawiciel partii Zbigniewa Ziobry zaczął mówić o "planach Berlina".

– Plan eurokratów, a właściwie plan Berlina, jest bardzo prosty. Stworzyć z Polski wielki land, pozbawionego prawa weta – ostrzegał widzów programu "Minęła 20". Kowalski poszedł o krok dalej i powiedział, jaką rolę w procesie odbierania Polsce suwerenności odgrywałby Donald Tusk.

– W związku z szantażem eurokratów Donald Tusk byłby osadzony jako proniemiecki premier, który zgodził się na odebranie Polsce reszty suwerenności – zarzucił liderowi Platformy Obywatelskiej.

To właśnie wtedy między politykami doszło do starcia. – A panu nie wstyd? Nie wstyd panu brać pieniądze? Pan jest w partii rządzącej. Platforma Obywatelska nie dała panu spółek Skarbu Państwa – zaczęła Marta Wcisło.

"A chodził pan z kwiatami do Donalda Tuska?"

– Pani przysięgała na Konstytucję... O czym pani mówi? – próbował odpierać Kowalski. Prowadząca program Ewa Bugała nie była w stanie uspokoić polityków. Wcisło zaczęła dociskać koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości.

– No, w ilu spółkach Skarbu Państwa pan zasiadał w 2019 roku? Ile pan zarobił?! 450 tysięcy za jeden rok! – wyliczała.

– A ile Donald Tusk zarobił w Brukseli za to, że zdradził? – ripostował Kowalski, który wciąż nie mógł przerwać oponentce. – Wiem, że Donald Tusk to niedościgniony wzorzec. Z tego pan słynie. Jak pan nie powie sto razy Donald Tusk, to ja nie wiem... to chyba pan chory jest – krytykowała.

– A chodził pan z kwiatami do Donalda Tuska? – zapytała prowokacyjnie, po czym zaprezentowała zdjęcie, na którym widzimy, jak Kowalski wręcza liderowi PO kwiaty.

– Co za bzdury pani opowiada. To były kwiaty dla mnie (...). A pani w tej antypolskiej partii dalej tkwi. Pani uprawia propagandę – próbował bronić się Kowalski.

Marta Wcisło opublikowała fragmenty z występu w TVP Info na Twitterze. "Janusz Kowalski, wszędzie widzi Niemców, a sam pobierał pieniądze ze spółki z niemieckim kapitałem oraz kilku Spółek Skarbu Państwa. Mam wrażenie, że sen o Donaldzie Tusku przyćmił mu umysł, ale nie portfel" – napisała.

Posłanka dała poznać się opinii publicznej z ostrego języka. Jest jedną z polityczek Platformy Obywatelskiej, które regularnie chodzą do programów TVP, by kontrować zarówno pracowników stacji, jak i przedstawicieli obozu władzy.