Podczas spotkania z mieszkańcami Ciechocinka lider Polski 2050 musiał uspokajać zgromadzone osoby, usiłując zaprowadzić względny porządek. "Drogie panie, spokojnie", "halo, tu jestem, mówię do pana" – interweniował.
Na spotkaniu pojawili się również wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli skorzystać z okazji do zadania kilku pytań. Szymon Hołownia zapytany, czy uważa, że PiS "nic nie zrobił dla Polski i Polaków", zwrócił uwagę, że 500 plus "wielu ludzi wyciągnął z biedy i to jest niekwestionowane osiągnięcie".
Podkreślił, że jego ugrupowanie zamierza bronić programu. Wypunktował jednak PiS, zarzucając nepotyzm, nieprawidłowe zarządzanie mediami publicznymi oraz złą politykę klimatyczną.
Jedna uczestniczek spotkania postanowiła powołać się na treści z Biblii, podkreślając, że bardzo sobie je ceni. – Jest napisane w Mądrościach, że dobrze rządzi ten, który daje tym, co nie mają, żeby mieli co jeść, a tym, co mają za dużo, żeby nie mieli za wiele – powiedziała.
Przeczytaj także: Hołownia w rozmowie z naTemat: Panie Kaczyński, jesteś pan obrzydliwy i powinieneś się wyspowiadać
– Niech pani teraz powie, jak ta logika, o której pani teraz powiedziała, wywiedziona z Pisma Świętego, realizuje się w pomyśle dodatku węglowego dla wszystkich, i dla bogatych, dla tych którzy mają potąd pieniędzy i dla tych, którzy nie mają co do garnka włożyć? Jak to się spina? – odparł Hołownia.
Wówczas kobieta stwierdziła, że nie rozumie osób, które narzekają. – Jestem z branży rolniczej i ogrodniczej i patrzyłam na PGR-y i patrzyłam na tych ludzi, którzy naprawdę nie mają co jeść. A teraz tak patrzę i myślę, co ci ludzie jeszcze chcą – oznajmiła.
Może Cię zainteresować: Hołownia zwołał konferencję i zmiażdżył Morawieckiego. "Niech pójdzie do rolników i im to powie!"
Szymon Hołownia, reagując na słowa uczestniczki spotkania, powiedział, że "to nie jest do końca prawda". – Generalizacje nie sprawdzają się w tak trudnej sytuacji, jak ta dzisiejsza. Rozumiem, że ma pani pogląd w sprawie tych rządów taki, że one są bardzo dobre – powiedział.
– Super. Ja mam inny i będę go bronił i mam nadzieję, że będziemy w stanie usiąść przy stole i na argumenty porozmawiać, bo to jest i pani Polska i moja Polska i my się w niej musimy spotkać – dodał lider Polski 2050.