Po tym jak ustalono, że Odra została skażona silnie toksyczną substancją, trwają gorączkowe poszukiwania winowajcówOprócz działań prokuratury, które mają pomóc w ustaleniu sprawcy zatrucia rzeki, posypały się już głowy we władzach organów kluczowych dla uniknięcia dramatycznych konsekwencji skażeniaDziennikarze zapytali Ryszarda Terleckiego, czy wiadomo, kto poniesie odpowiedzialność za zdarzenia, ale polityk nie miał ochoty z nimi rozmawiać. Ryszard Terlecki krótko odpowiedział, że "jest na urlopie". Filmik "Wyborczej", na którym polityk przechodzi korytarzem i od niechcenia rzuca Justynie Dobrosz-Oracz odpowiedź, że jest na urlopie, stał się viralem i krąży po sieci.
I to nie pierwsza taka uwaga pod adresem kobiety, bo kilka miesięcy wcześniej, Terleckiego ukarała sejmowa komisja etyki za użycie pod adresem kobiety określenia "kretynka", o czym pisaliśmy tutaj:
Ryszard Terlecki pozwalał sobie również na szereg innych komentarzy, w tym pod adresem polityków opozycji. Jednym z ostatnich przykładów jest twitterowy wpis, w którym nazywa szefów ugrupowań opozycyjnych, "gromadą nieudaczników".
"Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać", pisał w lipcu na Twitterze polityk PiS.
Pod adresem opozycji padło jeszcze wiele innych określeń, natomiast nie brakło również kontrowersyjnych słów w stosunku do nielojalnych koalicjantów. O tym powiedział Terlecki podczas jednego z wywiadów. – W Prawie i Sprawiedliwości zwycięża przekonanie, że trzeba "odstrzelić" tych, którzy są nielojalni, którzy psują, szkodzą, podkładają nogi i rozpychają się – stwierdził wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS.
Komentarze Ryszarda Terleckiego nie pozostają bez echa. Internauci lubują się w tworzeniu memów z Terleckim, a także w wypominaniu mu przyszłości. Po ostatnim, "urlopowym" komentarzu posła PiS, na Twitterze pojawiły się nawiązania do jego "udziału" w badaniu przyczyn katastrofy klimatycznej.
Internauci nie zapominają o szczegółach z prywatnego życia Ryszarda Terleckiego, które w swojej biografii ujawniła wokalistka, Kora Jackowska. Jak wskazała, to właśnie Terlecki, w czasach ich wspólnej młodości, miał wprowadzić ją "w świat seksu i narkotyków".
To z Ryszardem Terleckim Kora miała próbować marihuany i wąchać klej. Wyznania te do dziś wypominane są Terleckiemu przez internautów przy każdej możliwej okazji.