Lech Wałęsa odmówił wzięcia udziału w 42. rocznicy Porozumień sierpniowych, na uroczystości pojawiła się jednak Danuta Wałęsa. Była pierwsza dama zabrała głos i szybko zmiażdżyła rząd PiS w kilku zdaniach. – To jest druga komuna, która nie powinna dojść do władzy! – powiedziała, wywołując owacje gdańszczan.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Lech Wałęsa nie mógł wziąć udziału w rocznicy Porozumień sierpniowych. – Zmęczony i schorowany postanowiłem zająć się sobą – tłumaczył dla TVN24
Zastąpiła go Danuta Wałęsa. Pierwsza dama jeszcze nigdy nie wygłosiła tak mocnego przemówienia. Uznała, że PiS to "druga komuna"
– Rządzą nami jeden malutki z Warszawy i drugi z Torunia – skrytykowała
Danuta Wałęsa zastąpiła Lecha Wałęsę na Stoczni Gdańskiej
– Nie o taką Polskę walczyłam i nie o takiej Polsce marzyłam. Często nie zgadzałam się z moim mężem, ale co do sztandaru Solidarności muszę się z nim zgodzić – zaczęła Danuta Wałęsa.
Żona Lecha Wałęsy prędko dodała: – Jak zwyciężyliśmy w 80' i 89' roku, powinniśmy zachować się z godnością. Teraz rząd zniszczył Solidarność i chce wygumkować Wałęsę.
Pierwsza dama nie szczędziła także ostrej krytyki pod adresem obecnych władz związku zawodowego. – To są złodzieje, którzy ukradli nam naszą Solidarność – oceniła, wywołując aplauz zebranych na miejscu gdańszczan.
– Moim marzeniem i myślę, że wielu z nas, jest czas rozliczenia tych, co teraz rządzą. Moim zdaniem to jest druga komuna. To ludzie, którzy nie powinni być u władzy – zarzuciła.
Danuta Wałęsa zmiażdżyła Jarosława Kaczyńskiego. "Jeden malutki z Warszawy"
W wystąpieniu nie zabrakło także silnego feministycznego akcentu. – Mam nadzieję, że to kobiety dojdą do władzy i że to kobiety zaczną rządzić – stwierdziła.
– Przepraszam, że tak chaotycznie, ale nie występowałam przed Stocznią Gdańską kilka lat, ale musimy rozmawiać. Z chwilą, gdy rząd odciął się od narodu, nie ma zrozumienia – zauważyła.
– Rząd nie wie, ile kosztuje chleb, mleko – wytknęła. Następnie oberwało się Jarosławowi Kaczyńskiemu i Tadeuszowi Rydzykowi. – Rządzą nami jeden malutki z Warszawy i drugi z Torunia – zakończyła.
Tłum skandował hasło "Lech Wałęsa". Wystąpieniu pierwszej damy przysłuchiwał się wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.
– Kaczyński nie walczył z komuną. On jest teraz komunistą na 300 proc. (…) Kaczyński dla mnie nic nie zrobił i nie ma żadnych zasług w walce o wolną Polskę – podsumowała – Ludzie PiSu i ludzie Rydzyka to są ludzie zakłamani, ludzie oszołomieni, w jakimś amoku, to jest jakaś sekta – dodała.
Warto także podkreślić, że tuż przed rocznicą podpisania Porozumień sierpniowych Danuta Wałęsa została wreszcie doceniona przez władze Gdańska. Przyznano jej tytuł honorowej obywatelki miasta.
"Uosabia ciche bohaterki i bohaterów naszej wolności" – mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu specjalnej uchwały.