Woody Allen kończy karierę filmową po serii skandali, których był twarzą. Reżyser i zdobywca trzech Oscarów ogłosił, że przechodzi na emeryturę. Do kin trafi niebawem jego ostatni film.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Woody Allen postanawia przejść na emeryturę - podaje hiszpańska gazeta "La Vanguardia".
Kontrowersyjny reżyser jest w trakcie kręcenia swojego 50. filmu, którego akcja rozegra się w Paryżu.
Na amerykańskim filmowcu ciążą poważne oskarżenia. Adoptowana córka 86-latka, Dylan Farrow, twierdzi, że ojciec zgwałcił ją, gdy miała 7 lat.
Woody Allen przechodzi na emeryturę
W wywiadzie z hiszpańską gazetą "La Vanguardia" Woody Allen zdradził, że zamierza przejść na emeryturę. 86-letni reżyser skończy hollywoodzką karierę po premierze swojego 50. filmu, którego akcja rozgrywa się w Paryżu. Ostatnie dzieło filmowca ma przypominać fabułą "Wszystko gra" z 2006 roku, w którym główne role odegrali Scarlett Johanson i Jonathan Rhys Meyers.
Przypomnijmy, że podczas konferencji prasowej zapowiadającej powstanie produkcji Allen zapewniał, że nigdy nie myślał na poważnie o emeryturze. Skąd pomysł na kręcenie filmu akurat w Paryżu i w całości w języku francuskim? Otóż reżyser ze względu na wiszące nad nim oskarżenia miał problem z umieszczeniem planu zdjęciowego w Stanach Zjednoczonych.
Warto nadmienić, że trzy lata temu Allen pozwał Amazona za anulowanie umowy na cztery filmy po działaniach ruchu #MeToo. Reżyser złożył nawet pozew do sądu, sugerując, że korporacja wycofała się z zawartej umowy ze względu na "25-letni bezpodstawny zarzut" - jego córka, Dylan Farrow, twierdzi, że ojciec molestował ją seksualnie, gdy miała zaledwie siedem lat.
Pracownicy firmy Amazon zaznaczyli, że wielu aktorów i aktorek mówiło, iż żałuje współpracy z Allenem. Co więcej, niektóre hollywoodzkie gwiazdy oznajmiły, że nigdy nie zagrają w kolejnej produkcji kontrowersyjnego reżysera. "Pokrzywdzony" domagał się aż 68 milionów dolarów odszkodowania. Ostatecznie spór rozstrzygnięto pozasądowo.
Po przejściu na emeryturę Woody Allen zamierza całkowicie poświęcić się pisaniu. Na swoim koncie ma już siedem sztuk teatralnych, cztery zbiory opowiadań, jedną autobiografię i cztery antologie. W ostatnim czasie artyście udało się wypuścić zbiór humorystycznych utworów zatytułowany "Zero Gravity".
Oskarżenia pod adresem Woody'ego Allena
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, w grudniu 2017 roku w dzienniku "Los Angeles Times" pojawił się artykuł autorstwa Dylan Farrow, adoptowanej córki reżysera i jego byłej żony, aktorki Mii Farrow ("Dziecko Rosemary").
Dylan Farrow przypomniała zarzuty molestowania seksualnego (które pojawiły się już w latach 90-tych), jakiego miał dopuścić się wobec niej w 1992 r. Allen. Jego córka miała wtedy 7 lat. Reżyser od lat twierdzi, że to kłamstwo, a zakończone w 1993 r. śledztwo wykazało, że dziewczynka nie była molestowana. Mia i Dylan Farrow nie ustępują jednak w walce. Po ich stronie jest syn pary, znany dziennikarz Ronan Farrow, a po stronie reżysera – adoptowany brat Ronana, Moses Farrow.