Janusz Kowalski nie będzie dobrze wspominał swojej ostatniej wizyty w Polsat News. Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, zakpił z polityka Solidarnej Polski – najpierw wręczył mu zeszyt i kredki, po czym dosadnie skomentował jego nominację na wiceministra rolnictwa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po tej nominacji Michał Kołodziejczak zapowiedział, że Agrounia nie zamierza prowadzić rozmów z resortem, w którym będzie zasiadał polityk Solidarnej Polski
Teraz obaj byli gośćmi w Polsat News – lider Agrounii był bezlitosny dla nowego wiceministra
Pomiędzy Michałem Kołodziejczakiem a Januszem Kowalskim doszło do słownego starcia na wizji. Lider Agrouniistwierdził, że polityk Solidarnej Polski nie ma kompetencji, by pełnić funkcję wiceministra rolnictwa.
Kołodziejczak zakpił z Kowalskiego na wizji
– Człowiek, który nie zna się na rolnictwie, na jego bieżących problemach, zostaje wiceministrem rolnictwa tylko dlatego, żeby wszystko składało się w tej układance politycznej – powiedział Michał Kołodziejczakw Polsat News.
Przyniósł także plakat z hasłem "Janusz Kowalski to prowokator". Nowy wiceminister nie pozostawał dłużny, twierdząc, że "Kołodziejczak nie jest rolnikiem". Wcześniej prezes Agrounii zakpił też z wiceministra.
– Zacznę tę rozmowę od prezentu, który mam dla pana ministra. Panie ministrze, zeszyt, kredki, żeby pan sobie rysował łąki, pola, traktory i żeby pan na tym skończył swoją przygodę z rolnictwem – powiedział Kołodziejczak.
Kolejne słowa skierował już do prowadzącej program. – Widzi pani, mamy dziś w polskim rolnictwie bardzo trudny czas, a tutaj taki żart, kabaret – mówił, wskazując na Kowalskiego.
– Okazuje się, że rolnictwo jest dla rządzących elementem handlu partyjnego. Interesują ich tylko gierki wewnątrzrządowe – stwierdził Kołodziejczak. – Nie zamierzamy wchodzić z takim człowiekiem jak Kowalski w żadne utarczki. Przecież to człowiek-mem, człowiek-żart. Oczywiście spodziewamy się nieczystej gry, ale zamierzamy walczyć o sektor rolnictwa do upadłego – dodał.
Wiceminister rolnictwa w ostrych słowach odpowiedział na tę krytykę. – Michał Kołodziejczak jest zwykłym tchórzem i produktem marketingowym TVN-u. Tajemnicą poliszynela jest to, że PO obiecała mu miejsce na liście wyborczej – powiedział Janusz Kowalski.
Kowalski wcześniej też był już w rządzie. W latach 2019-2021 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Z tą funkcją pożegnał się po publicznej krytyce premiera Mateusza Morawieckiego za negocjacje z Unią Europejską i politykę energetyczną.