Michał Koprowski
27 października Janusz Kowalski gościł na antenie Telewizji Republika, gdzie mówił m.in. o "Brukselczykach", "proniemieckiej opozycji" oraz mediach. Według wiceministra rolnictwa za "spiralę nienawiści w Polsce" odpowiada Gazeta Wyborcza oraz "TVN-y".
Janusz Kowalski stwierdził na antenie Telewizji Republika, że "Polska powinna zacząć blokować wszystkie decyzje Brukseli, póki Unia Europejska nie wypłaci nam należnych pieniędzy".
– "Brukselczycy" w Polsce, wspierani przez eurokratów, chcą do kryzysu, aby wynieść do władzy proniemiecką opozycję z Donaldem Tuskiem na czele. Nie znam ani jednej sytuacji, aby eurokraci z Brukseli nas nie oszukali. To są kłamcy i złodzieje – usiłował przekonywać wiceminister rolnictwa i poseł Solidarnej Polski.
Zobacz też: Oto czego domaga się Polska od Niemiec. MSZ ujawniło treść noty dyplomatycznej ws. reparacji
Stwierdził również, że "cyniczni eurokraci z Unii Europejskiej" blokują pieniądze, które są Polsce należne. – Blokują także nasze pomysły, aby nie pozwalać zarabiać Putinowi, by mógł prowadzić wojnę na Ukrainie. Eurokratów trzeba przepędzić – dodał Kowalski.
U schyłku programu, Janusz Kowalski został zapytany o ostatnią sytuację przy ulicy Nowogrodzkiej. Przypomnijmy, że 25 października młody mężczyzna próbował siłą dostać się do siedziby Prawa i Sprawiedliwości, grożąc ochroniarzowi śmiercią.
Wówczas wiceminister rolnictwa wskazał na egzemplarz "Gazety Wyborczej" i zaatakował media, które nie przekazują informacji zgodnych z narracją obecnego rządu. – To między innymi i TVN-y odpowiadają w mojej ocenie za tę spiralę nienawiści w Polsce – powiedział.
Polityk zwrócił się również bezpośrednio do redaktorów "GW", stwierdzając, że to przez teksty dziennika "ludzie robią takie rzeczy, jak na ulicy Nowogrodzkiej". – Donald Tusk wrócił i znowu spirala nienawiści się powiększa, a wy o tym cały czas piszecie. To jest wasza odpowiedzialność, to jest moja ocena – oznajmił Kowalski.
Przypomnijmy, że tego samego dnia Janusz Kowalski opublikował na Twitterze wpis, w którym zaprezentował sposób na wygranie wyborów z "proniemiecką" Platformą Obywatelską, zapowiadając "ofensywę, przyśpieszenie i dokręcenie śruby"
Może Cię zainteresować: Mężczyzna wtargnął do biura posłanki PiS. "Krzyczał, że utopi pracownicę w szambie"
"Jak wygrać wybory z proniemiecką PO i nie dopuścić brukselczyków do władzy? Czas na ofensywę prawicy. Czas na przyspieszenie. Czas na dokręcenie śruby wszystkim działającym na szkodę Polski. W Polsce i w Brukseli. Żadnego miziania. Twardo. Albo jesteś za Polską, albo nie. Proste" – napisał.
Zobacz także