nt_logo

Już nie tylko Niemcy. Kaczyński atakuje kolejnych kluczowych sojuszników Polski

Alan Wysocki

03 grudnia 2022, 15:34 · 2 minuty czytania
Podczas spotkania z sympatykami w Legnicy Jarosław Kaczyński ostrzegł wyborców Prawa i Sprawiedliwości przed powstaniem "wielkiego państwa europejskiego", którego liderem byłyby Niemcy. Polityk opowiadał także o "przejściu spod buta moskiewskiego pod but niemiecki". Najbardziej szokująca była jednak wzmianka o Anglikach.


Już nie tylko Niemcy. Kaczyński atakuje kolejnych kluczowych sojuszników Polski

Alan Wysocki
03 grudnia 2022, 15:34 • 1 minuta czytania
Podczas spotkania z sympatykami w Legnicy Jarosław Kaczyński ostrzegł wyborców Prawa i Sprawiedliwości przed powstaniem "wielkiego państwa europejskiego", którego liderem byłyby Niemcy. Polityk opowiadał także o "przejściu spod buta moskiewskiego pod but niemiecki". Najbardziej szokująca była jednak wzmianka o Anglikach.
Jarosław Kaczyński W Legnicy. Prezes PiS uderza nie tylko w Niemcy. Fot. Łukasz Szeląg / Reporter / East News
  • Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po kraju. Zaczął od przyjazdu do Legnicy, a jeszcze wieczorem zobaczymy go w Zielonej Górze
  • Prezes Prawa i Sprawiedliwości tym razem uderzył nie w osoby LGBT czy kobiety, a europejskich sojuszników Polski – Niemców oraz Brytyjczyków
  • – Współczesne elity europejskie kierują się czymś takim, jak projekt europejski – ostrzegł, po czym wstawił się za "więzionymi Anglikami"

Jarosław Kaczyński W Legnicy. Prezes PiS grzmiał o więzionych Anglikach

Mogłoby się zdawać, że ostatnia seria kryzysów politycznych Prawa i Sprawiedliwości skłoni Jarosława Kaczyńskiego do stonowania swoich wypowiedzi. Nic bardziej mylnego. Podczas występu w Legnicy zaczął straszyć wyborców Niemcami.

Według byłego wicepremiera obecne władze Unii Europejskiej dążą do zrealizowania "projektu europejskiego". Chodzi o powołanie super państwa, na czele którego mają stać właśnie Niemcy.

– Jeżeli takie państwo powstanie, to siła Niemiec byłaby w skali globalnej. Z naszej perspektywy jest to wejście pod niemiecki but, a tak się żyje źle i na tym się traci – powiedział.

Jarosław Kaczyński stwierdził jednak, że nie ma zamiaru prowadzić do wyjścia Polski z Unii Europejskiej, a do obrony "Unii suwerennej".

– Pod butem żyje się źle, na tym państwo traci, płaci wysoką cenę za takie życie. Ale nie uważam, że powinniśmy wyjść z Unii Europejskiej. Zapowiadamy się za Unią suwerenną, dla interesów rodzinnych, dla Polaków – obiecał.

Oberwało się jednak nie tylko Niemcom, ale także Anglii. Brytyjczycy mają bowiem padać ofiarami poprawności politycznej. – W Anglii każdego roku kilkaset osób trafia do więzienia za zbrodnicze wypowiedzi, jak to, że z pary dwóch mężczyzn nie ma dzieci – powiedział.

– Wystarczy to powiedzieć w radiu, żeby następnego dnia mieć policję w domu. To jest wolność? Demokracja? W imię jakiejś choroby, która opanowała Europę i Stany Zjednoczone. Musimy się przed nią bronić. To nieszczęście pod każdym względem – kontynuował.

Kaczyński uderzył w Wielką Brytanię

– Widzimy próbę odrzucenia wartości chrześcijańskich oraz próbę ograniczenia wolności słowa. Druga strona uważa, że obywatele o konserwatywnych poglądach nie mają prawa wybrać prawicowych formacji, które mają rządzić – zarzucał.

Warto podkreślić, że Wielka Brytania jest jednym z ważniejszych sojuszników Polski i rządu Mateusza Morawieckiego. Niezmiennie władane przez konserwatystów państwo wspierało nas między innymi przy budowie zapory na granicy z Białorusią.

Co więcej, na terenie Polski od lat stacjonują żołnierze Wielkiej Brytanii. Wspólnie tworzymy wielonarodowe batalionowe grupy bojowe. Już od 10 lutego, jeszcze przed napaścią Rosji na Ukrainę, Londyn na bieżąco konsultował się z Warszawą, zwiększając swoją obecność militarną na wschodniej flance NATO.