logo
Szef NATO Jens Stoltenberg o "wielkiej wojnie z Rosją". Zdradza swoje obawy. Fot. Terje Bendiksby / AFP / East News
Reklama.
  • Od 24 lutego niezmiennie trwa wojna w Ukrainie. Po miesiącach Rosja walczy już przede wszystkim o wschodnie obwody przez wzgląd na brak zdolności bojowej
  • Władimir Putin wciąż jednak ma do dyspozycji rakiety i inne środki masowego rażenia. To wywołuje obawy Jensa Stoltenberga
  • – Obawiam się, że wojna w Ukrainie przerodzi się w wielką wojnę między NATO a Rosją – powiedział, po czym zapewni, że jest przekonany, że tego uda się uniknąć
  • Jens Stoltenberg zdradza swoje obawy. Mówi o "wielkiej wojnie NATO z Rosją"

    Od 2014 roku Jens Stoltenberg pełni funkcję sekretarza generalna NATO. Na jego kadencje jako szefa struktur Paktu Północnoatlantyckiego przypadło nie lada wyzwanie. Wschód bowiem rozpaliła wojna w Ukrainie, zainicjowana przez Władimira Putina.

    Dyktator Rosji doprowadził do serii ludobójstw, bombardowania infrastruktury cywilnej i krytycznej, sprowadzając śmierć nie tylko na żołnierzy Wołodymyra Zełensiego, ale również na kobiety i dzieci.

    Tymczasem Sojusz musi realizować dwa interesy – okazać solidarność z Kijowem, przekazując pomoc i wsparcie, także to militarne, ale również zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, które na mocy traktatów chroni.

    W rozmowie z norweską telewizją NRK Stoltenberg przyznał, że właśnie kwestia eskalacji konfliktu wywołuje jego największe zmartwienia – Obawiam się, że wojna w Ukrainie wymknie się spod kontroli i przerodzi się w wielką wojnę między NATO a Rosją. Ale jestem przekonany, że tego unikniemy – powiedział.

    – NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek. Putin nie docenił naszej zdolności do wzajemnej obrony. Tak długo, jak to robimy, jesteśmy bezpieczni – dodał. Szef Sojuszu stwierdził, że od czasów II wojny światowej nie mieliśmy do czynienia z okrucieństwem na taką skalę.

    Były premier Norwegii przyznał, że cały świat płaci cenę za wywołany przez Putina konflikt, jednak cena ta znacznie wzrośnie, jeśli Rosja wygra wojnę z Ukrainą. To bowiem bezpośrednie zagrożenie dla Europy.

    – Jeżeli sprawy pójdą nie tak, mogą potoczyć się okropnie źle. Należy uniknąć konfliktu, który obejmuje więcej państw europejskich i stanie się pełnowymiarową wojną prowadzoną w Europie – podkreślił.

    Jak pisaliśmy w naTemat, Ukraińcy nieźle radzą sobie na froncie wojennym, ale we znaki coraz bardziej zaczyna dawać się zima. Równolegle w ostatnich dniach Wołodymyr Zełenski stoczył serię rozmów na szczycie NATO w Rumunii, negocjując kolejną pomoc militarną.

    Teraz, poza bronią, państwa Zachodu zaczynają przekazywać do Kijowa sprzęt, który umożliwi przetrwanie najbliższych miesięcy. Chodzi o koce, generatory prądu i ciepła oraz sposoby na dostawę wody.

    – Łączymy siły jako NATO i G7 , aby ta brutalna wojna i groźby zimna nie zakończyły się sukcesem Putina – podkreśliła szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock.