Barbara Nowak nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem małopolska kurator oświaty zabłysnęła krytyką radnych Częstochowy i Krakowa, którzy nie chcą, by lekcje religii w szkołach były finansowane ze środków miejskich. "Czy śladem swoich komunistycznych protoplastów planują w kolejnych działaniach powrócić do więzienia katolików i mordów księży?" – wypaliła.
Reklama.
Reklama.
Częstochowa złożyła Przemysławowi Czarnkowi oficjalny apel o zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu gminy. To samo chce zrobić Kraków
Barbara Nowak postanowiła zainterweniować. Małopolska kurator oświaty zaczęła pisać o mordowaniu księży, niszczeniu kościołów i więzieniu katolików
"Czy śladem swoich komunistycznych protoplastów planują w kolejnych działaniach powrócić do więzienia katolików i mordów księży?" – wypaliła na Twitterze
W ostatnich tygodniach o Barbara Nowak zeszła na dalszy plan. Wszystko wskazuje na to, że teraz małopolska kuratorka oświaty postanowiła o sobie przypomnieć i uderzyć we władze Częstochowy i Krakowa.
Za pośrednictwem Twittera skrytykowała próby zablokowania finansowania lekcji religii w szkołach z budżetu gminy.
"Lewackich radnych z Częstochowy i Krakowa, którzy chcą zlikwidować finansowanie lekcji religii, pytam, czy śladem swoich komunistycznych protoplastów planują w kolejnych działaniach powrócić do więzienia katolików i mordów księży? Do niszczenia kościołów?" – czytamy.
Zarówno Kraków, jak i Częstochowa nie chcą dłużej finansować lekcji religii z budżetu samorządu. Zwłaszcza w okresie kryzysu gospodarczego, wojny oraz Polskiego Ładu, uderzającego w lokalne władze to samorządy muszą zaciskać pasa.
O tym, że radni Częstochowy chcą wstrzymać dofinansowania dla lekcji religii, pisaliśmy jeszcze w ostatnich dniach listopada. Na 9,5 miliona złotych przeznaczanych nakatechezy, aż 3 miliony złotych to środki wydawane bezpośrednio przez gminę.
W rozmowie z Katarzyną Zuchowicz dla naTemat głos zabrał radny Lewicy oraz autor uchwały Sebastian Trzeszkowski. – Uczniowie masowo rezygnują z lekcji religii, a koszty nie spadają. Nawet wzrastają, bo mamy zaplanowane wzrosty płacy minimalnej i podwyżki dla nauczycieli, które też obejmą księży, siostry i katechetów – powiedział.
O spadającej frekwencji na lekcjach religii w rozmowie z Anetą Olender jeszcze w 2019 roku mówił też katecheta Sebastian Polakowski z Olsztyna.
– Są klasy, gdzie przychodzi 14 osób na 28 uczniów, a są klasy, gdzie mam zajęcia z 5. Teraz jestem w ośrodku specjalnym i np. w klasie branżowej wszyscy są na lekcji. To zależy. Kiedy pracowałem w przedszkolu, to zazwyczaj całe grupy chodziły – przyznał.
W ślad za Częstochową chce pójść Kraków. Radny z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków Łukasz Wantuch przedłożył identyczny projekt uchwały. W najbliższych dniach samorządowcy ze stolicy Małopolski zadecydują, czy także złożą na biurko Przemysława Czarnka apel o wstrzymanie dopłat do lekcji religii.
"W związku z rosnącymi, niezależnie od miasta, kosztami obsługi systemu edukacji, Rada Miasta Częstochowy apeluje do Premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta Częstochowy"
Sebastian Trzeszkowski
Uchwała ws. wstrzymania dopłat do religii w Częstochowie