Solidarna Polska nie wyklucza samodzielnego startu w wyborach – zadeklarował lider tego ugrupowania, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Sytuacja w obozie władzy przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi jest wyjątkowo napięta.
Reklama.
Reklama.
Solidarna Polska może wystartować samodzielnie w wyborach parlamentarnych 2023 – zdradził Zbigniew Ziobro
Minister sprawiedliwości deklaruje, że nie będzie współpracować z PiS-em za "cenę przekonań, wartości i tego, co myślimy o polityce europejskiej"
Ugrupowanie Ziobry sprzeciwia się nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, uchwalonej w zeszłym tygodniu przez Sejm
Zjednoczona Prawica drży w posadach – a przynajmniej takie można odnieść wrażenie obserwując publiczne wypowiedzi i działania polityków należących do Solidarnej Polski. Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry idzie na zwarcie z Prawem i Sprawiedliwością m.in. w kwestii uchwalonej ostatnio nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. I rozważa, czy bardziej nie opłaca jej się iść do wyborów samodzielnie.
Solidarna Polska wystartuje w wyborach samodzielnie?
O tym, że poważnie rozważana jest możliwość oddzielnego startu powiedział we wtorek rano w Polsat News lider partii, Zbigniew Ziobro.
– Przygotowujemy się do wariantu oddzielnego startu, ale jesteśmy też gotowi do koalicji – stwierdził Ziobro. Zadeklarował przy tym, że współpraca z PiS-em nie będzie się odbywać "za cenę przekonań, wartości i tego, co myślimy o polityce europejskiej".
Minister sprawiedliwości nawiązał tutaj do konfliktu wokół nowelizacji ustawy o SN, której jest zdecydowanym przeciwnikiem. W poniedziałek skierował w tej sprawie list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy. Próbuje w nim nie tylko zniechęcić prezydenta do nowelizacji ustawy, ale także do wspierania działań, które jego zdaniem mogą pozwolić odblokować miliony z Krajowego Planu Odbudowy.
Ziobro oczekuje, że Duda zainicjuje debatę społeczną ws. KPO. Twierdzi też, że wypełnienie tzw. kamieni milowych jest sprzeczne i z konstytucją, i z interesem państwa. Przekonuje też, że "nie ma ani jednego kraju w Unii Europejskiej, w którym taki mechanizm podważania statusu sędziów obowiązuje".
"Dowodzi to, że narzucany przez Brukselę projekt jest nie tylko sprzeczny z polską Konstytucją, ale antyeuropejski" – dodaje Ziobro.
Poparcie dla PiS-u i Solidarnej Polski
Czas pokaże, czy deklaracje o osobnym starcie w wyborach 2023 będą mieć pokrycie w rzeczywistości. Wypowiedzi Ziobry mogą być bowiem grą polityczną mającą wzmocnić jego pozycję w Zjednoczonej Prawicy. Jak wskazywał w sierpniu zeszłego roku sondaż Research Partner, poparcie dla Solidarnej Polski kształtuje się na poziomie 3,6 proc., czyli poniżej progu wyborczego.
Jeszcze gorzej przedstawiał się wynik ugrupowania Zbigniewa Ziobry w przeprowadzonym w tym samym okresie badaniu IBRiS-u. Jedynie 0,7 proc. osób biorących w nim udział osób zadeklarowało swoje poparcie dla Solidarnej Polski.
W pełni zadowalające nie są zresztą ostatnie notowania Zjednoczonej Prawicy jako całości. Choć Prawo i Sprawiedliwość, liczone razem ze swoimi koalicjantami, jest na prowadzeniu wobec innych ugrupowań, do samodzielnego rządzenia może im zabraknąć aż kilkudziesięciu posłów.