– Telewizja publiczna jest jak samochód, trudno się gniewać na sam samochód, ważne, kto siedzi za kierownicą. Teraz telewizję publiczną przejęli piraci, ludzie bez zasad, bez żadnego kodeksu etycznego i moralnego – zarzucił Jurek Owsiak.
W rozmowie z Onetem stwierdził jednak, że odpowiedzialność za obecny kształt Telewizji Polskiej ponosi każda osoba, która pracuje bądź współpracuje ze stacją. – Tylko niech potem nikt z tych, co się tam teraz pokazują, nie tłumaczy, że "ja tylko grałem w orkiestrze, ja tylko zamiatałem" albo "przechodziłem tylko obok" – stwierdził.
– Nie, to jest cała instytucja. Ktoś to montuje, ktoś nagrywa, to też są ludzie, którzy biorą w tym udział. Tak więc nie, nie jest mi żal. Uważam, że TVP wykazała się po prostu głupotą – dodał, po czym odniósł się do kwestii 2,7 miliardów złotych na działanie stacji ze Skarbu Państwa. – Brakuje pieniędzy na leczenie Polaków, zwykli obywatele muszą się na to składać, a telewizja publiczna dostaje grube miliony na zabawę w Zakopanem. Wstyd, wstyd, wstyd! – zarzucił.
– Wszyscy, którzy w tej telewizji występują, którzy biorą w tym udział, którzy ją uwiarygadniają, niezależnie czy spod znaku muzyki, sportu czy dziennikarstwa, powinni się wstydzić – zaapelował.
– Występując i pracując tam, przykładają rękę do robienia bardzo złych rzeczy – podsumował.
Wszystko jednak wskazuje na to, że twarda postawa TVP nie podoba się Polakom. Jak pisaliśmy w naTemat, Wirtualna Polska przy użyciu panelu Ariadna zapytała widzów, czy stacja powinna wspierać działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
71 proc. pytanych udzieliło pozytywnej odpowiedzi (45 proc. - zdecydowanie tak, 26 proc. - raczej tak). Odpowiedź "nie" wybrało jedynie 13 proc. ankietowanych (8 proc. - zdecydowanie nie, 5 proc. - raczej nie).16 proc. badanych nie miało zdania na ten temat. W ostatnich dniach Owsiak gorzko wypowiedział się nie tylko o TVP, ale także o Jarosławie Kaczyńskim. Wspomniał o prezesie Prawa i Sprawiedliwości w jednym z opublikowanych ostatnio wpisów.
"Chciałbym powiedzieć to, co mówię zawsze przy naszej fundacyjnej pracy – jeżeli z nami nie grasz, to nie przeszkadzaj. Pan po prostu przeszkadza Polakom żyć normalnie, godnie i sprawiedliwie. Mam Pana serdecznie dosyć!" – czytamy.