"Dopóki z nami mieszkał było okej". Przeprowadzka była kluczowa w sprawie Komendy?
redakcja naTemat
06 kwietnia 2023, 11:35·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 kwietnia 2023, 11:35
Tomasz Komenda jest oskarżany przez byłą partnerkę Annę Walter o zażywanie narkotyków, stosowanie przemocy domowej i trwonienie pieniędzy. Krytykuje go także matka. Teresa Klemańska uważa, że "dopóki z nią mieszkał, było okej". Przeprowadzka była kluczowa w jego przemianie?
Reklama.
Reklama.
Tomasz Komenda jest rodowitym wrocławianinem. Na świat przyszedł w 1977 roku, nigdy nie mieszkał z biologicznym ojcem, który bił jego matkę Teresę, gdy ta była w ciąży. Kobieta zostawiła go i przeprowadziła się do matki. To z babcią, mamą i starszym bratem mieszkał wtedy Tomasz.
Później mama Tomasza Komendy, czyli Teresa Klemańskapoznała swojego przyszłego męża Mirosława Klemańskiego. Para wiodła zwykłe życie, razem z synami Tomaszem i Gerardem mieszkała w niewielkim mieszkaniu w kamienicy we Wrocławiu. Później urodzili się przyrodni bracia Tomasza i Gerarda: Piotr i Krzysztof Klemańscy.
Tomasz Komenda jako dziecko był bardzo szczupły. Ukończył szkołę podstawową, naukę kontynuował w szkole specjalnej. Nie zrobił matury ani studiów, ale pracował. Jego praca polegała na myciu samochodów w jednej z dolnośląskich myjni. Do tamtego momentu mieszkał z mamą, ojczymem i braćmi w rodzinnym mieszkaniu.
Komenda 18 lat spędził niesłusznie w więzieniu w Strzelinie
Rodzinne szczęście zakończyło się w 2000 roku, kiedy 23-letniego Komendę zatrzymano w sprawie zgwałcenia i zabójstwa 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej z Miłoszyc. Do zbrodni miało dojść 4 lata wcześniej 31 grudnia 1996 roku. Tomasz Komenda był w tej sprawie głównym podejrzanym.
W 2004 roku Komendę niesłusznie skazano na karę 25 lat pozbawienia wolności. Kasacja od wyroku w 2005 roku została oddalona przed Sąd Najwyższy. Kolejne 18 lat Tomasz Komenda spędził w więzieniu. Karę odbywał w Zakładzie Karnym w Strzelinie położonym 40 km na południe od rodzinnego Wrocławia.
Śledztwo w sprawie zbrodni miłoszyckiej wznowiono w 2017 roku na wniosek policjanta, który dopatrzył się w postępowaniu Komendy wielu nadużyć. Tego samego roku aresztowano prawdziwych morderców 15-letniej Małgosi: Ireneusza M. i Norberta M. Sprawców skazano kolejno na 25 i 15 lat więzienia.
Po wyjściu na wolność Komenda zamieszkał we Wrocławiu
W marcu 2018 roku Komenda został warunkowo zwolniony z odbywania kary i po 18 latach niesłusznej odsiadki wyszedł na wolność. Dwa miesiące później Sąd Najwyższych uniewinnił go w sprawie zbrodni w Miłoszycach i orzekł jego niewinność. W 2021 roku Sąd Okręgowy w Opolu orzekł, że Komenda otrzyma od Skarbu Państwa 12 mln 811 tys. zł odszkodowania.
Po wyjściu z więzienia Tomasz Komenda zamieszkał z matką w mieszkaniu, w którym się wychował. Tam mieszkał przez około rok, po czym, gdy związał się z Anną Walter, wyprowadził się od matki, by zamieszkać z ukochaną. W 2020 roku para przywitała na świecie synka Filipa.
Dwa lata później media obiegło zaskakujące oświadczenie Anny Walter. Kobieta opowiedziała w nim o przemocy domowej, której doznawała ze strony Komendy, a także odcięciu Komendy od bliskich i trwonieniu przez niego pieniędzy. Walter powiedziała też, że Komenda choruje na raka.
Po wyprowadzce od matki Komendą ma manipulować nim brat Gerard
Teresa Klemańska, matka Tomasza Komendy, w reakcji na oświadczenie Anny Walter udzieliła Onetowi wywiadu, w którym opowiedziała o ciężkich relacjach z synem. – Tomek w ogóle się już do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego – wyznała w rozmowie z portalem.
– Dopóki mieszkał z nami, było wszystko okej. Teraz Tomek ma złych doradców. Jest pod wpływem Maćka [tak nazywany jest najstarszy syn kobiety Gerard Komenda przyp.red.], który nim steruje. To, co się stało z Tomkiem, to jest jego zasługa. Zobaczymy, jak daleko dojdzie – wyjaśniła w rozmowie z Onetem.
Nie wiadomo, gdzie obecnie mieszka Tomasz Komenda. Udało się z nim skontaktować redakcji Wirtualnej Polski, której Komenda wysłał wiadomość SMS, że "przeprasza, ale nie rozmawia już z mediami". Jednak z relacji Anny Walter wynika, że mężczyzna inwestował w nieruchomości, głównie w apartamenty na terenie Wrocławia.