I LO im. Henryka Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźlu bije na głowę szkoły publiczne i prywatne z wielkich miast. W Rankingu Szkół Przyjaznych Osobom LGBTQ+ placówka zajęła aż 8. miejsce. Tu nie działa efekt mrożący Przemysława Czarnka. Ale dlaczego akurat to miejsce daje przykład szkołom w całym kraju?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Opublikowano tegoroczny Ranking Szkół Przyjaznych Osobom LGBTQ+. Tylko jedna szkoła z mniejszej gminy znalazła się w pierwszej dziesiątce
– To wynik efektu mrożącego w polskich szkołach, który napędza Ministerstwo i Przemysław Czarnek – wytłumaczył naTemat organizator akcji Dominik Kuc
Dlaczego więc akurat szkoła w Kędzierzynie-Koźlu daje przykład całej Polsce? – W naszym rozumieniu odwaga to po pierwsze nie bać się być sobą – powiedziała dyrektorka Małgorzata Targosz
Tu efekt Czarnka nie działa. Szkoła w Kędzierzynie pobiła wielkie miasta w Rankingu Szkół LGBT+
Są to: I Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźle (miejsce 7), XVII Liceum Ogólnokształcące z Gdyni (miejsce 27) oraz Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi w Boguchwale (miejsce 30).
„Bednarska” I Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie
XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie
2. Społeczne LO z Oddziałami Międzynarodowymi im. Pawła Jasienicy Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Warszawie
I LO im. Adam Mickiewicza w Olsztynie
XXXVIII Dwujęzyczne LO w Poznaniu
VI LO im. Emilii Szczanieckiej w Łodzi
I LO im. Henryka Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźlu
VII Prywatne LO im. Mikołaja Reja w Krakowie
Wielokulturowe Liceum Humanistyczne im. Jacka Kuronia w Warszawie
Od trzech lat, każdego roku uczniowie anonimowo wypełniają ankiety, w których oceniają swoje szkoły. Chodzi nie tylko dyskryminację na tle orientacji seksualnej, ale o wszystkie przejawy zaburzania poczucia bezpieczeństwa młodzieży.
Dlaczego małe miejscowości wpadają na dalekie miejsca Rankingu, choć aż 50 proc. respondentów to osoby z tzw. Polski powiatowej? – To wynik efektu mrożącego w polskich szkołach, który napędza Ministerstwo i Przemysław Czarnek – powiedział naTemat organizator akcji Dominik Kuc, który właśnie objeżdża kraj, wręczając najlepszym placówkom tytuł "Bezpieczna Szkoła".
"Szkoły boją się działać", a Kędzierzyn-Koźle daje przykład Polsce
Aktywista mówi wprost, że nauczyciele i dyrektorzy najzwyczajniej w świecie się boją. – Rezultat jest taki, że szkoły boją się działać na rzecz praw człowieka, szacunku i równości. Jedynie 18 proc. młodych ludzi bierze udział regularnie w warsztatach antydyskryminacyjnych – wytłumaczył.
Kędzierzyn-Koźle się nie boi. A przynajmniej nie boi się I LO im. Henryka Sienkiewicza, prowadzone przez Małgorzatę Targosz. W rozmowie z naTemat dyrektorka placówki powiedziała, że zależy jej, by uczyć uczniów odwagi.
– Poczucie bezpieczeństwa to fundament, na bazie którego uczymy odwagi do wyrażania swoich potrzeb. W naszym rozumieniu odwaga to po pierwsze nie bać się być sobą, po drugie, nie bać się błądzić. Błądzenie to nieodłączny element rozwoju – wyjaśniła.
Kędzierzyn-Koźle leży w województwie opolskim. Liceum im. Sienkiewicza to jedyna szkoła z Opolszczyzny w pierwszej dziesiątce Rankingu. Miasto liczy 50 tys. mieszkańców i jest zarządzane przez Koalicję Obywatelską. Gdyby o wynikach wyborów do Sejmu decydowali tylko mieszkańcy Kędzierzyna, Jarosław Kaczyński dziś zasiadałby w ławach opozycyjnych.
W mieście działa około 10. placówek oświaty, a pod opieką Targosz znajduje się aż 476 uczniów. Podobnie jak inne szkoły, placówka przeszła przez pandemię, kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, liczne zmiany w systemie edukacji oraz przeładowaną podstawę programową.
"Żaden człowiek nie ma szans prawidłowo się rozwijać w ciągłym poczuciu zagrożenia"
Zuzanna Makarewicz niedługo kończy pierwszą klasę. Po spędzeniu roku szkolnego w nowym miejscu 16-latka mówi wprost: – Przede wszystkim jestem zaskoczona i bardzo dumna. Spędzę tu najbliższe lata, więc ta tolerancyjność środowiska szkolnego jest dla mnie bardzo ważna. Czuję się bardziej komfortowo, mam chęć się uczyć, a co najważniejsze czuję, że spędzę tu najlepsze lata mojego życia.
– Ten Ranking dzieje się poza nami, pedagogami. W szkole nikt z dorosłych nie mówi o rankingu, nie namawia do głosowania, to uczniowie sami się organizują i głosując, wyrażają opinię, która w rezultacie okazała się dla nas pozytywna – zauważyła Targosz.
– Szacunek do drugiego człowieka i do samego siebie, odwaga, odpowiedzialność i współpraca. To są wartości, w które wszyscy wierzymy i działamy zgodnie z nimi. W ten sposób tworzymy w szkole atmosferę, która sprzyja temu, by się nie bać – dodała.
Makarewicz zaś wskazała, że od początku spotkała się z wyrozumiałą i pomocną postawą ze strony pedagogów. – Nasi nauczyciele są bardzo wyrozumiali i pomocni. Można przyjść do nich z każdym problemem, pożartować – stwierdziła.
Warto podkreślić, że w tegorocznym Rankingu dodatkowo dopytano uczniów o kluczowe kryterium wyboru szkoły. Jak się okazało, dla młodzieży otwartość i akceptująca atmosfera w klasie jest równie ważna co poziom nauczania. Oba te kryteria wskazało po 25 proc. ankietowanych
– Bezpieczeństwo, to podstawowa potrzeba, którą trzeba zagwarantować młodemu człowiekowi, by mógł się spokojnie rozwijać. Jako pedagodzy wiemy, że żaden człowiek nie ma szans prawidłowo się rozwijać w ciągłym poczuciu zagrożenia – oceniła Targosz.
"Akceptujemy wybory naszych uczniów"
To podejście ma przełożenie także w edukacyjnych wynikach szkoły. Liceum należy do Stowarzyszenia Szkół Innowacyjnych i jako pierwsze w powiecie wprowadziło e-dziennik, nauczanie języków w systemie międzyoddziałowym oraz umożliwiło rozszerzenie ich na maturze.
Szkoła każdego roku zajmuje wysokie lokaty w rankingu "Perspektyw". W 2022 roku przypadło im 16. miejsce spośród wszystkich placówek w województwie opolskim. W rozmowie z naTemat Targosz wskazała, że szkoła ma także rozpisaną misję.
– W misji naszej szkoły mamy wpisane towarzyszenie młodemu człowiekowi w życiowym rozwoju. Przez życiowy rozwój rozumiemy rozwój naukowy, emocjonalny, fizyczny i społeczny. Wypełnienie tej misji to bardzo trudne zadanie. Z jednej strony musimy doprowadzić ucznia do sukcesu na maturze, a z drugiej zadbać o jego harmonijny i spokojny rozwój – powiedziała.
– Mamy zasadę, że akceptujemy wybory naszych uczniów. Staramy się ich nie oceniać, tylko zadajemy pytania w stylu tutorskim np. jak się z tym czujesz? Jak ta konkretna sytuacja na ciebie wpływa, a jak wpływa na otoczenie? Co możesz z tym zrobić? – dodała.
Czy faktycznie szkoła poświęca uczniowi uwagę? Zapytałem 16-latkę o wyścig szczurów, parcie na wyniki i skupienie się tylko na nauce. – Kompletnie tego nie odczuwam. Oczywiście, mamy trochę nauki, ale nikt na nas nie naciska – odpowiedziała, po czym dodała: – Jeśli pojawia się dużo sprawdzianów, kartkówek, zawsze możemy o tym porozmawiać z nauczycielem. Zawsze się zgadzają, żeby znaleźć dla nas lepszy termin.
16-latka powiedziała, że nauczyciele sami potrafią przełożyć kartkówkę czy sprawdzian, jeśli widzą, że uczniowie są obłożeni obowiązkami. Co Zuzia doradziłaby innym szkołom, które w Rankingu wypadły gorzej?
– Nie zamęczajcie uczniów nadmierną liczbą egzaminów. To nie zachęca do nauki. Zadbajcie o dobry kontakt z nami, o więcej luzu. Ale też my musimy pamiętać, żeby szanować nauczycieli, bo wtedy naprawdę chodzenie do szkoły jest przyjemnością – podsumowała.
Bycie odważnym jest trudne, ale jeśli nie mamy odwagi do bycia sobą lub przyznania się do błędu, to zamiast skupiać się na zasobach i na tym, w czym jesteśmy dobrzy, skupiamy się na udawaniu lub ukrywaniu. Nasza energia jest źle wydatkowana i nie rozwijamy się prawidłowo.
Małgorzata Targosz
Dyrektorka I LO im. Henryka Sienkiewicza
O pani dyrektor mogę się wypowiedzieć, bo ja nie wiedziałam, gdzie iść do liceum. Kiedy o tym usłyszała, sama z siebie zaprosiła mnie do liceum, choć jeszcze tam nie kandydowałam. Poświęciła mi swój czas, znalazła dla mnie miejsce. Zawsze pomaga realizować pomysły.
Zuzanna Makarewicz
Uczennica I LO im. Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźle
Staramy się usłyszeć, z czym młody człowiek aktualnie się zmaga. Jeżeli dorosły, słuchając nastolatka nie słyszy, co on tak naprawdę mówi, tylko udziela "świetnych rad" lub co gorsze ocenia jego postępowanie, to nastolatek natychmiast się wycofa.