Eurowizja co roku wywołuje ogromne emocje, ale finał trwa przez tylko jeden wieczór. To zdecydowanie za mało dla fanów muzyki i rywalizacji. Dlatego też przygotowaliśmy listę 7 filmów, które możemy obejrzeć oczekując na kolejny konkurs lub już po wszystkim, gdy czujemy pustkę, którą mogą zapełnić tylko największe przeboje.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Eurowizja to telewizyjne widowisko muzyczne organizowane od 1956 roku. To też wijeden z najdłużej emitowanych programów w historii.
Dwa półfinały i finał to jednak za mało dla żądnych wpadających w ucho piosenek i rywalizacji fanów. Na szczęście jest też pełno filmów muzycznych, które w mniejszy lub większy sposób pasują do estetyki konkursu.
Na naszej liście jest 7 tytułów: od oczywistej komedii z Willem Ferrellem po filmy o narodzinach gwiazd.
Filmy muzyczne to bardzo obszerny temat i nie sposób go w całości zmieścić w jednym artykule. Dlatego celowo pominąłem biografie zespołów i artystów, których w ostatnich latach wychodzi mnóstwo ("Elvis", Bohemian Rhapsody" itd.), a także klasyczne musicale (jak "Grease" czy "Moulin Rouge"). Skupiłem się na fabułach, które pasują do lekkości Eurowizji, choć nie zabrakło też poważniejszych klimatów, bo i sam konkurs obfituje w poruszające ballady.
Filmy dla fanów Eurowizji. 7 tytułów, które zobaczysz online
Choć konkurs Eurowizji wydaje się mega popularny, to filmowcy rzadko się nim inspirują (z wyjątkiem pierwszej propozycji). Na listę wrzuciłem 7 filmów, kierując się głównie soundtrackiem, wątkiem konkursowej rywalizacji i zdobywania sławy. Nie każdy spełnia oba warunki, ale ma inne atuty, które przypadną do gustu fanom Eurowizji. Wszystkie za to obejrzymy w pełni legalnie online - w serwisach streamingowych lub VOD.
1. Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga (Netflix)
Popularny komik, scenarzysta i producent Will Ferrell ma żonę Szwedkę – Vivecę Paulin (jest również aktorką) i to właśnie ona pokazała mu takie cudo jak Eurowizja. Z perspektywy Amerykanina musiało to być coś niezwykłego, że cały kontynent "bije się" na piosenki. Fascynację konkursem (pojawił się nawet na finale w 2018 roku) przekuł na komedię romantyczno-muzyczną ze swoim udziałem. Wyszedł zabawny i emocjonujący film i w zasadzie jedyny, którego akcja kręci się wokół Eurowizji. A jedna z piosenek – "Jaja Ding Dong" – stała się hitem internetu.
2. Gwiazdorskie życie (SkyShowtime)
Jedyny na liście mockument, czyli satyra stylizowana na dokument. W tym wypadku to sroga szydera z muzycznego showbiznesu obserwowana przez pryzmat zaliczającego wzloty i upadki Connera (Andy Samberg) – założyciela fikcyjnej pop-rapowej grupy The Style Boyz. Film oprócz durnowatych gagów, fajnych piosenek i ogólnego klimatu kultowego trio The Lonely Island (w którego skład wchodzi właśnie Samberg) ma też w zanadrzu rzucające na kolana występy gościnne: od Rihanny, Mariah Carrey i Miley Cyrus, przez 50 Centa, Nasa i Snoop Dogga, po Seala, Ringo Starra i Michaela Boltona. Taka plejada gwiazd to raj każdego fana Eurowizji.
3. Mamma Mia! (Netflix, SkyShowtime, Prime Video)
Dla wielu osób Eurowizja kojarzy się przede wszystkim z zespołem ABBA. W 1973 roku grupa zajęła trzecie miejsce, ale już rok później wygrała w finale z piosenką "Waterloo" – od tamtego żaden inny zwycięzca konkursu nie osiągnął aż tak dużego sukcesu. I nie wypuścił tylu ogólnoświatowych i nieśmiertelnych szlagierów. Oparto na nich musical, a także film w gwiazdorskiej obsadzie (m.in. Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin Firth, Stellan Skarsgård). Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego eksperymentu, to teraz macie okazję, a jeśli wam mało, to powstał jeszcze sequel: "Mamma Mia: Here We Go Again!".
4. Narodziny gwiazdy (VOD)
Styl muzyczny Lady Gagi, jej szalone stroje oraz jej sceniczny wizerunek mocno inspirują eurowizyjnych artystów. Niektóre piosenki nawet brzmią bardzo w jej stylu. Autorka takich przebojów jak "Just Dance", "Poker Face", "Bad Romance", "Telephone" czy "Alejandro" jest też zdolną aktorką, która wystąpiła w kolejnym remake'u filmu (np. w 1976 r. oglądaliśmy "narodziny" Barbry Streisand u boku Krisa Kristoffersona) i zdobyła Oscara za piosenkę "Shallow", którą wykonała z Bradleyem Cooperem. Fabuła filmu też pasuje do Eurowizji - to właśnie na tym festiwalu narodziło się wiele gwiazd - patrz oczko wyżej.
5. Pitch Perfect (Netflix, SkyShowtime, Prime Video)
"Pitch Perfect" to cała filmowa trylogia i nawet serial, którą się albo kocha, albo nienawidzi. Dla jednych może być zbyt słitaśna i kiczowata, dla drugich to typowa amerykańska komedia studencka i kopalnia doskonałych popowych piosenek w wykonaniu... a capella. Tak jest, w filmie obserwujemy zacięte rywalizacje grup, które nie używają żadnych instrumentów z wyjątkiem własnych strun głosowych. Trochę jak na Eurowizji, gdzie mamy do czynienia z pół-playbackiem, bo tylko wokaliści śpiewają na żywo, a reszta muzyków udaje.
6. Sing (ViaPlay, Netflix, SkyShowtime, Prime Video)
Piosenki w filmach animowanych to połowa sukcesu, a w przypadku "Sing", jak sam tytuł sugeruje, głównie chodzi o śpiewanie. Jego bohaterami są zwierzęta, które biorą udział w konkursie wokalnym – na mniejszą skalę niż Eurowizja, ale z równie wielkim zaangażowaniem. Chcą w ten sposób uratować upadający teatr. W "Sing" usłyszymy aż 65 piosenek – od klasyków m.in. Franka Sinatry przez współczesne od np. Katy Perry po utwór "Faith" napisany przez Arianę Grande i Steviego Wondera na potrzeby filmu. Głosów użyczyli m.in. Matthew McConaughey, Reese Witherspoon, Seth MacFarlane i Scarlett Johansson. Powstał też równie udany sequel.
7. Szkoła rocka (SkyShowtime)
Eurowizja co roku pokazuje, że rock nie umarł i czasem może pokonać nawet najlepszy pop (najsłynniejsze przykłady to oczywiście Maneskin i Lordi). Stąd listę zamyka film z Jackiem Blackiem w roli głównej, w którym ten gatunek muzyki gra pierwsze skrzypce. Tym razem znany aktor i lider zespołu Tenacious D wciela się w bezrobotnego rockmana. Sytuacja życiowa zmusza go do zostania nauczycielem w szkole, ale trafia się tam okazja: jeśli namówi swoich podopiecznych do wzięcia udziału w bitwie muzycznej, a oni wygrają, to zainkasuje niezłą sumkę. Wkrótce zmieni priorytety i choć z góry wiadomo, jak to wszystko się skończy, to zupełnie nie przeszkadza nam to w dobrej zabawie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.