Ingerowanie państw obcych w wybory nigdy nie jest zbyt dobrze postrzegane. Zaskakuje więc szczerość szefowej włoskiego rządu Giorgi Meloni, która podczas wizyty w Warszawie oznajmiła, iż trzeciemu największemu państwu UE "bardzo zależy", aby Polacy przez kolejne lata pozostali pod rządami PiS.
Trudno zliczyć, jak często od polityków Prawa i Sprawiedliwości słyszeliśmy, że w polskie sprawy nie powinien ingerować nikt spoza granic kraju nad Wisłą. Wielokrotnie na Nowogrodzkiej zżymali się, gdy przedstawiciele opozycji otrzymywali wsparcie na poziomie partyjnych międzynarodówek.
Tymczasem dzisiaj to właśnie PiS dostało bezprecedensowe poparcie z zagranicy. Padło ono wprost z ust szefowej rządu jednej z najważniejszych europejskich potęg. – Nam bardzo zależy, jest kwestią podstawową, aby i PiS i premier Mateusz Morawiecki nadal stali na czele tego kraju – oznajmiła premierka Włoch Giorgia Meloni.
Podczas wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim włoska polityczka mówiła również wiele o tym, że "Europa powinna podziękować Polsce za pracę z ostatnich miesięcy". Giorgia Meloni miała tu na myśli oczywiście otwarcie granic dla milionów uchodźców z Ukrainy i przekazanie na wschód poradzieckiego uzbrojenia.
Z wyborczym wsparciem ze strony Giorgi Meloni jest kilka problemów, przez które politycy PiS raczej nie powinni być z niego dumni. Jak wielokrotnie wspominaliśmy w naTemat.pl, kierowana przez premierkę Włoch formacja Fratelli d'Italia ma silne korzenie... postfaszystowskie.
Jednak Meloni karierę polityczną zaczynała w partii jeszcze silniej związanej z myślą Benito Mussoliniego. W latach 90-tych działała ona w szefostwie młodzieżówek partii Movimento Sociale Italiano, a następnie Alleanza Nazionale.
W sieci wciąż popularne jest nagranie z tamtych czasów, na którym słyszymy, jak Włoszka w rozmowie z francuską telewizją wychwalała kluczowego sojusznika Hitlera.– Mussolini był dobrym politykiem – stwierdziła.
Specyficzne jest też podejście Giorgi Meloni do Rosji. Oficjalnie przedstawia się ona jako jedna z czołowych sojuszniczek Wołodymyra Zełenskiego. Na forum UE i NATO jej rząd nie zmienił podejścia do wojny w Ukrainie, jakie prezentował poprzedni gabinet Mario Draghiego.
Jednocześnie koalicję rządzącą Fratelli d'Italia współtworzą z partią Lega, która miała być finansowana przez Kreml. Na jej czele stoi Matteo Salvini, którego cały świat najlepiej kojarzy z jego fascynacji Władimirem Putinem.
Kilka lat temu aktualny wicepremier w rządzie Meloni z podobizną Putina na T-shircie i uśmiechem od ucha do ucha przechadzał się po Placu Czerwonym w Moskwie.
Giorgia Meloni
premier Włoch o wyborach parlamentarnych w Polsce