Alibabki wymownie o Festiwalu w Opolu. W oświadczeniu wspomniano o manipulacji TVP
Kamil Frątczak
25 lipca 2023, 20:48·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 lipca 2023, 20:48
Ewa Dębicka-Brzozowska w imieniu zespołu Alibabki we wpisie na Facebooku opublikowała oświadczenie w sprawie tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Napisała, że grupa odmówiła udziału w wydarzeniu. Teraz zarzuca TVP manipulację. Swoje zdanie wyraził również reżyser koncertu.
Reklama.
Reklama.
60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu odbył się w dniach 9-11 czerwca. W trakcie wydarzenia miał miejsce koncert "Wielka Gala od Opola do Opola", podczas którego wykonano największe przeboje wszystkich festiwalowych lat.
Alibabki zarzucają TVP manipulację. Poszło o KFPP w Opolu
Teraz do tematu festiwalu powróciła Ewa Dębicka-Brzozowska, członkini zespołu Alibabki. W swoim poście na Facebooku opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że w imieniu grupy odmówiła udziału w wydarzeniu. Pomimo to, podczas kultowej imprezy Telewizji Polskiej wykonano utwór Alibabek sprzed lat.
Publiczność zgromadzona w opolskim amfiteatrze oraz przed telewizorami usłyszała niezapomniany przebój zespołu "Kwiat jednej nocy". To zajście jednak nie oburzyłoby grupy, gdyby nie fakt, że stacja obok nazwiska Jolanty Darownej (która wykonała utwór) umieściła nazwę zespołu, sugerując, że Darowna nadal do niego należy. Jak się okazało sytuacja wygląda zgoła inaczej, o czym Dębicka-Brzozowska poinformowała w poście. Zarzuciła publicznemu nadawcy manipulację.
Członkini grupy podkreśliła, że wspomniana wokalistka nie należy do Alibabek od 50 lat. "Jesteśmy co najmniej zaskoczone tworzeniem nieprawdziwych faktów, jakoby zespół Alibabki wziął udział w tym roku w festiwalu w Opolu, a Jolanta Darowna występująca w nim jako solistka w utworze pt. »Kwiat jednej nocy« jest członkinią zespołu Alibabki i ten zespół reprezentuje. Jolanta Darowna od 1973 r. (od 50 lat!) nie jest członkiem zespołu wokalnego Alibabki" – podsumowała.
Portal plejada.pl postanowił skontaktować się z reżyserem koncertu, Konradem Smugą. Mężczyzna odpowiedzialny za produkcję wydarzenia wymownie skomentował oświadczenie zespołu. "Nie będę się na takie tematy wypowiadał. Nie chcę już do tego piekła show-biznesowego dokładać swoich słów. Jestem po prostu załamany" – poinformował.
TVP "uśmierciło" znaną wokalistkę
Przypomnijmy, że to nie jedyna wpadka Telewizji Polskiej podczas tegorocznego festiwalu. W sobotę 10 czerwca odbył się koncert "Czas ołowiu", który był hołdem dla zmarłych gwiazd Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w jego 60-letniej historii. Na scenie stały również ogromne telebimy, na których podczas koncertu wyświetlano zdjęcia zmarłych artystów.
W pewnym momencie na jednym z nich pojawiła się... Jolanta Borusiewicz, piosenkarka, która w 1968 roku została nagrodzona w Opolu za debiut za piosenkę "Komu w drogę, temu czas", a rok później otrzymała nagrodę specjalną za "Hej dzień się budzi". Ostatni raz wystąpiła na słynnej scenie w 1971 roku.
Dodajmy, że Borusiewicz w tym roku będzie obchodziła 70. urodziny i... ma się dobrze. Mieszka na stale w Szwecji. – Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. Dowiedziałam się o moim "uśmierceniu" od zbulwersowanych fanów. Nie mam słów na to zajście – zareagowała niedługo po całym incydencie.
W trakcie wykonywania utworu pt. "Kwiat jednej nocy" TVP zamieściła na ekranach telewizorów nazwisko współwykonawczyni piosenki – Jolanty Darownej, a obok umieściła nazwę zespołu Alibabki, sugerując, że jest członkiem naszego zespołu i że zespół reprezentuje. Ta zmanipulowana przez TVP nieprawdziwa informacja wprowadziła w błąd telewidzów w całej Polsce, w amfiteatrze oraz użytkowników internetu.