Zaginięcie Anety Szubryt. Polscy detektywi prowadzą działania w Tajlandii

Dziewczyna po raz ostatni była widziana we Wrocławiu, przy ulicy Zachodniej. 14 września około 8 rano opuściła miejsce zamieszkania i ślad po niej zaginął. Jej telefon jest nieaktywny.

Służbom udało się ustalić, że 14 września Aneta wyleciała z Polski. Udała się na lotnisko we Wrocławiu i wyleciała o Monachium. Stamtąd ruszyła prosto do stolicy Tajlandii, czyli do Bangkoku.

Jak czytamy, do Azji wybrała się połączeniami lotniczymi Lufthansa. Chodzi konkretnie o Lot LH772 o godzinie 22:25. W sprawę zaangażowali się również detektywi, którzy jeszcze nie tak dawno badali sprawę zamordowanej Anastazji z wyspy Kos.

Polscy detektywi w rozmowie z Onetem przyznali, że także polecieli do Tajlandii, gdzie prowadzą działania związane z zaginięciem 23-latki. Z ich ustaleń wynika, że kobieta opuściła terminal lotniska w Bangkoku i udała się w nieznanym kierunku. Według zapisów monitoringu podróżowała sama.

Sprawa jest niezwykle delikatna bowiem Aneta ma przepisane leki, które umożliwiają jej prawidłowe funkcjonowanie. Tymczasem 23-latka nie posiada ich przy sobie. To stwarza ryzyko nagłego i drastycznego pogorszenia jej stanu emocjonalnego.

Aneta Szubryt ma 23 lata, 72 cm wzrostu, rude włosy sięgające ramion, niebieskie oczy oraz charakterystyczne tatuaże na dekolcie, prawym udzie oraz wewnętrznej stronie nadgarstka. Posiada także dwa kolczyki. Jeden w nosie, a drugi w dolnej wardze.

Osoby, które posiadają informacje na temat zaginionej proszone są o kontakt z Komisariatem Policji Wrocław Stare Miasto pod numerem tel. 47 871 31 31 lub pod numerem alarmowym 112.