Są już pełne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. Bastiony Jarosława Kaczyńskiego, choć wyróżniły się wysoką frekwencją, wcale nie poparły Prawa i Sprawiedliwości tak licznie jak kiedyś. Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga mogą świętować odbicie kilku mandatów z rąk obozu Mateusza Morawieckiego.
W Nowym Sączu głos na PiS oddało 53,73 proc. osób. W 2019 roku w tym samym okręgu było to 65,8 proc. Swój wynik o 3 p.p. poprawiła Koalicja Obywatelska (wzrost z 13,8 proc. do 16,1 proc.), a Trzecią Drogę poparło tam 8,7 proc. osób.
Polityk i "jedynka" PiS w tym okręgu otrzymał 29 882 głosy. Jego konkurent, Arkadiusz Mularczyk otrzymał ponad dwa razy więcej głosów. Poparło go bowiem 62 758 mieszkańców.
To pokazuje, że nawet wśród najbardziej zagorzałych wyborców PiS trudno o wielką sympatię do wicemarszałka Terleckiego.
W okręgu obejmującym m.in. Chrzanów, Wadowice i Oświęcim PiS otrzymał 53,4 proc. głosów w 2019 roku. Teraz obóz władzy poparło 42,8 proc. uprawnionych do głosowania. W samym Krakowie KO pierwszy raz od 2015 roku udało się przeskoczyć PiS o niewiele ponad... 300 głosów.
W okręgu obejmującym Tarnów zarówno Trzecia Droga, jak i KO znacznie poprawiły wyniki. KO w 2019 roku poparło tam 13,3 proc. osób, a teraz 17 proc. PSL w 2019 roku poparło zaś 14 proc., a teraz poparcie Trzeciej Drogi wyniosło 18,6 proc.
Z wyliczeń Onetu wynika, że w Sejmie zobaczymy 21 posłów PiS z okręgów w Małopolsce. W 2019 r. PiS wyszarpało w tym województwie o sześć mandatów więcej.
KO wywalczyła 11 mandatów (dwa więcej), a Trzecia Droga sześć mandatów (o cztery więcej niż PSL w 2019 roku). Konfederacja wprowadzi posła z Krakowa i Podhala. Lewica otrzyma tylko jeden mandat.
Wyborcy odpłynęli od PiS w Lublinie, Rzeszowie i Krośnie
Wielki odpływ głosów widać również w Lublinie, gdzie w poprzednich wyborach do Sejmu PiS otrzymało 60 proc. głosów, a KO 20 proc. głosów. Teraz prawicę poparło tam 45 proc. obywateli. To spadek o 15 p.p.
KO otrzymała tam prawie 30 tys. głosów więcej, choć w ujęciu procentowym nie daje to zmiany. Jeśli spojrzymy na wyniki poszczególnych kandydatów, to dostrzeżemy, że kobiety otrzymały tam bardzo wysokie poparcie.
Joannę Muchę z Trzeciej Drogi skreśliło na liście 32,5 tys. osób, a Martę Wcisło z KO 68,4 tys. osób. W ujęciu indywidualnym wygrywa jednak Przemysław Czarnek. Poparło go 121 tys. obywateli.
Ogromna zmiana poparcia nastąpiła także wRzeszowie. W 2019 roku PiS otrzymał tam 62,3 proc. głosów, a teraz obóz władzy poparło 51,6 proc. uprawnionych do głosowania. Naprawdę spory wzrost odnotowała tam KO.
W 2019 roku "jedynką" w Rzeszowie był Paweł Poncyliusz. Poparło go 23,3 tys. obywateli. Tym razem "jedynką" został Paweł Kowal. Poparło go 63,5 tys. obywateli. Cała lista największej partii opozycyjnej zwiększyła poparcie z 14,3 proc. do 17,7 proc.
Spójrzmy na Krosno. Tu 4 lata temu Jarosław Kaczyński osiągnął 63,3 proc. głosów. Teraz to 54,7 proc. poparcia.
KO otrzymała w tym okręgu 8 tys. głosów więcej. Joanna Frydrych otrzymała w tym roku 29,6 tys. głosów. W 2019 r. ta sama posłanka w tym samym okręgu otrzymała zaledwie 18,6 tys. głosów.
Prawie dwukrotny wzrost poparcia w tym okręgu osiągnęło Polskie Stronnictwo Ludowe (7,8 proc. w 2019 i 13,7 proc. w 2023 roku pod szyldem Trzeciej Drogi).
W okręgu obejmującym Chełm PiS otrzymał 59,6 proc. głosów w 2019 roku. Teraz poparcie tego komitetu wyniosło 50,7 proc. Na listę KO oddano w tym okręgu aż 20 tys. głosów więcej. To wzrost o 1 p.p. Trzecia Droga wywalczyła tu zaś 13 proc. poparcia.