Niewiele ponad godzinę trwało poniedziałowe exposé Mateusza Morawieckiego, które rozpoczęło się kilka minut po godzinie 10. Wydarzenie nie obyło się bez incydentów. Poniżej przedstawiamy 10 najważniejszych momentów tego wystąpienia.
Reklama.
Reklama.
1. Suski przeszkodził Morawieckiemu
Posiedzenie miało rozpocząć się od exposé ustępującego premiera. Wtedy ku zaskoczeniu zebranych posłów na mównicy pojawił się Marek Suski z wnioskiem formalnym.
– Pan marszałek raczył zauważyć, że to dzień szczególny. Debata nad programem działań Rady Ministrów to najważniejsza debata - zaczął poseł PiS.
– Otóż pan marszałek zaproponował 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów. Zawsze odbywały się tu debaty, często długie, często 360-minutowe – kontynuował.
– I otóż, żeby poważnie traktować nasz kraj, naszych obywateli, żeby mogli się dowiedzieć, jaki jest program działania rządu, to zgłaszam wniosek formalny o zmianę sposobu prowadzenia obrad i wyznaczenie którejś z debat, żeby wszyscy posłowie mogli zabrać głos – apelował Suski.
– Pan marszałek mówi, że nie chce ograniczyć możliwości wystąpień posłów, a jednocześnie do godziny 15.00 są przewidziane i wystąpienie prezesa Rady Ministrów, i pytania - to jest właśnie ograniczenie demokracji, panie marszałku. Wnioskuję, żeby to byłą któraś z debat, chociażby krótka, 120-minutowa – zakończył.
Marszałek Szymon Hołownia odpowiedział, że każdy poseł, który będzie miał taką wolę, będzie mógł zabrać głos. - Panie pośle, tę sprawę Sejm rozstrzygnął już w głosowaniu. Pana wniosek jest tożsamy z tym, co rozstrzygnęliśmy przed chwilą – zaznaczył Hołownia.
2. Rozpoczęło się bez konkretów
Mateusz Morawiecki zaczął exposé od hucznych zapewnień co do planów swojego potencjalnego rządu.
– Służba Polsce to zobowiązanie na zawsze. Urząd to zaszczyt, Polska to miłość. Dlatego jestem przekonany, że projekt, który złożę musi wygrać i wygra. Być może jeszcze nie dziś, nie w tej izbie, nie wiem, ale wygra na pewno i do tego będą dążył ze wszystkich sił – przekonywał premier.
3. Polska w gronie największych gospodarek na świecie?
W kolejnym punkcie przemówienia premier stwierdził, że Polska awansowała do grona 20 największych gospodarek na świecie. – Jeśli utrzymamy tempo rozwoju, modernizacji gospodarki będziemy mogli spełnić wielki sen naszych dziadków: żyć na poziomie Europy Zachodniej, ale bez błędów, które oni popełniają – powiedział Mateusz Morawiecki.
4. Szukał aplauzu u kobiet
W swoim wystąpieniu Morawiecki przekonywał, że podczas rządów PiS więcej kobiet w naszym kraju poszło do pracy.
– Nasza polityka społeczna sprawiła, że Polki stały się bardziej aktywne zawodowo. Z kolei luka płacowa spadła z ok. 7 proc. do 4,5 proc. Choć sytuacja kobiet jest coraz lepsza, to wiemy, że panie mają trudniej na rynku pracy, bo muszą walczyć z wieloma stereotypami – zapewniał.
5. Przypomniał o porażkach
Premier przyznał też, że mimo wielu projektów skierowanych do rodzin nie udało się osiągnąć zakładanego sukcesu demograficznego.
– Wiemy, że rodzina jest dziś często przedmiotem ataku. Demografia to także problemy z płodnością. Każdy powinien otrzymać wsparcie, dlatego w dekalogu polskich spraw wpisaliśmy bon rodzicielski, który zapewnia finansowanie leczenia różnych metod niepłodności – stwierdził.
6. Kaczyński się zdrzemnął
W trakcie wygłaszania exposé przez premiera Mateusza Morawieckiego Jarosław Kaczyński został przyłapany na małej drzemce. Zdjęcia szybko trafiły do sieci a o komentarz pokusił się m.in. Roman Giertych. „Mateusz uśpił Jarka” - napisał na X poseł KO.
7. Kultura dla każdego
Ustępujący premier wskazał na wartość kultury, która powinna dotrzeć nawet do najmniejszych miejscowości. – Kolejnym krokiem musi być oferta. Musi być oferta kultury. Skierowanej nie do wąskiego grona odbiorców, ale taka, która adresowana jest do wszystkich mieszkańców Polski, która odbierana jest w każdym mieście powiatowym – mówił.
– Nowoczesne świetlice, centra kultury, czytelnie i media teki, cała infrastruktura instytucji kultury musi pokryć Polskę gęściej niż kiedykolwiek. Nowoczesne centra kultury w każdej gminie. Tylko społeczeństwo, które ma dostęp do kultury może stać się społeczeństwem, które tworzy kulturę – stwierdził w Sejmie.
8. Mówił o uczniach, ale nie o nauczycielach
– Usługi publiczne to fundament, na jakich wzrasta społeczeństwo – stwierdził premier. Dodał, że w ramach rozwoju usług uczniowie mają otrzymać dostęp m.in. do „zajęć rozwijających ich talenty i zainteresowania”.
Morawiecki ogłosił też, że dopóki PiS będzie sprawował władzę, to kontynuowane będą duże inwestycje, w tym inwestycje w szkoły.
9. "Pakiet demokratyczny" dla Sejmu
Pakiet, który miałby dać ugrupowaniom opozycyjnym większy wpływ na działania Sejmu to kolejny pomysł Morawieckiego. W tym momencie na sali plenarnej można było usłyszeć śmiech.
– Zaproponuję dyskusję nad pakietem demokratycznym dla polskiego Sejmu. Nie, nie na teraz, nie bójcie się. Od przyszłej kadencji – powiedział premier do posłów. – Dojrzałość naszej demokracji najlepiej odzwierciedli rola opozycji, ktokolwiek by nią nie był.
Jednym z rozwiązań "pakietu demokratycznego" miałby być "dzień opozycji", w którym co trzecie albo czwarte posiedzenie Sejmu to wicemarszałek opozycji mógłby układać porządek obrad.
10. Postanowił zakończyć wojnę
Dla niektórych pewnie dość zaskakujące było wyciągnięcie ręki Morawieckiego do posłów i posłanek z innych ugrupowań. – Musimy zakończyć wojnę polsko-polską. Wzywam do tego nas wszystkich, także siebie, jak i was. Posłanki i posłowie, skończmy z tą wojną, wybierzmy dialog, szukajmy tego, co nas łączy. Tylko odrzucając tak skrajny konflikt, możemy przetrzeć nowe ścieżki rozwoju – apelował.
Niedługo po "apelu" premier zakończył swoje nieco ponad godzinne przemówienie, które zostało przyjęte owacją na stojąco przez posłów Zjednoczonej prawicy oraz okrzykami "Mateusz!". Głosowanie nad wotum zaufania dla obecnego premiera zaplanowane jest na godz. 15.