We wtorkowy (12.12) wieczór polskie i zagraniczne media obiegła informacja o haniebnym zachowaniu posła Konfederacji, Grzegorza Brauna. Podczas sejmowych obchodów żydowskiego święta Chanuki, Konfederata chwycił za gaśnicę, którą - ku oburzeniu zebranych - zgasił chanukowe świece.
Następnego dnia przed południem, do incydentu odniósł się sam prezydent. Stanowisko Andrzeja Dudy przekazał dziennikarzom Wirtualnej Polski szef gabinetu prezydenta, Marcin Mastalerek. Prezydent ma być "oburzony i poruszony" tym, co wydarzyło się w Sejmie.
– Zachowanie posła Grzegorza Brauna było podłe i oburzające w wielu wymiarach. W wymiarze czysto ludzkim i religijnym, bo jak można komuś zakłócać uroczystości religijne, przeszkadzać w modlitwie. A wymiarze politycznym to podłość, bo Polska i Polacy to jeden z najbardziej otwartych i tolerancyjnych narodów. A to incydentalne wydarzenie pokazują Polskę – jako kraj taki jakim nie jest – stwierdził Mastalerek.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie antysemickiego zachowania Konfederaty. O szczegółach poinformował w środę rano rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.
– Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie RP z udziałem posła na Sejm RP. Aktualnie trwają czynności procesowe, w trakcie których zabezpieczany jest materiał dowodowy – przekazał PAP.
Zawiadomienie do prokuratury ws. skandalicznego incydentu złożyła Kancelaria Sejmu. Rzecznik prokuratury zaznaczył, że "pozostałe zawiadomienia dotyczące zachowania parlamentarzysty zostaną dołączone do zainicjowanego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie z urzędu postępowania".
Przypomnijmy, że prezydium Sejmu ukarało już Brauna wykluczeniem z obrad, odebraniem połowy uposażenia poselskiego na okres trzech miesięcy i całości diety parlamentarnej na okres pół roku. Dodatkowo, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział też głosowanie nad pozbawieniem polityka immunitetu.