Do Polski trafiło w czwartek ponad 20 miliardów złotych zaliczki z KPO, czym nie omieszkał pochwalić się premier Donald Tusk. Na jego słowa szybko zareagował pretensjami były szef rządu Mateusz Morawiecki.
Reklama.
Reklama.
Morawiecki zaczepił Tuska. Chodzi o zaliczkę z KPO
Chodzi o 5,1 mld euro zaliczki z programu REPowerEU, które właśnie w czwartek trafiły do Polski z Brukseli – jak poinformowała w południe ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Ogromny entuzjazm premiera i jego otoczenia spotkał się ze zgryźliwą reakcją polityków Prawa i Sprawiedliwości. Były premier Mateusz Morawiecki zamieścił pod postem Tuska wymowny komentarz.
"Ciekaw jestem co Pan w tej sprawie załatwił? Bo wniosek złożył mój rząd, a decyzję o wypłacie Rada UE zatwierdziła 8 grudnia, czyli zanim Pan został Premierem…" – napisał Morawiecki.
Jest to kontynuacja narracji prowadzonej już wcześniej przez byłego szefa rządu PiS. "KPO – wynegocjowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zaliczka z KPO – wynegocjowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości" – napisał na platformie X jeszcze przed świętami.
Odpowiedział mu korespondent TVN w Brukseli, Michał Tracz. "Tak pan negocjował, że aż zapomniał wniosku o wypłatę złożyć" – wytknął.
W czwartkowych dyskusjach na to samo zwrócił uwagę europoseł PO Andrzej Halicki. Odpowiedział on na post byłego rzecznika rządu PiS Piotra Müllera, który stwierdził, że "wniosek był złożony przez rząd Mateusza Morawieckiego, a decyzja o wypłacie zapadła 8 grudnia na ECOFIN, czyli ZANIM Donald Tusk został premierem".
"Nie wniosek, tylko wniosek o rewizję KPO. Wniosek o wypłatę złożył rząd Donalda Tuska. A nawet dwa wnioski. Drugi w sprawie kolejnych środków. A wcześniej podpisał akt wykonawczy" – napisał Halicki.
Na 59,8 mld euro KPO składa się 55 reform i 56 inwestycji. Te zostaną zrealizowane przy pomocy 34,5 mld euro korzystnych pożyczek i 25,3 mld euro dotacji. Jeśli zaś chodzi o REPowerEU, to ten plan składa się z siedmiu reform i siedmiu inwestycji, które mają umożliwić uniezależnienie Wspólnoty od rosyjskich paliw kopalnych.
Wniosek o wypłatę pierwszej transzy pieniędzy z "właściwego" KPO premier Tusk złożył podczas grudniowej wizyty w Brukseli przy okazji szczytu Rady Europejskiej. Szef rządu spotkał się m.in. z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verą Jourovą.
– Myślę, że wszyscy tutaj są bardzo zadowoleni z tego, że Polska wróciła na stronę wartości europejskich, jednoznacznie mówi, że takie wartości, jak rządy prawa, są dla Polski bardzo ważne – przekazał dziennikarzom po spotkaniu.
Dodał również, że wiceszefowa KE jest w stałym kontakcie z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Wskazywał, że nie jest tajemnicą, że z ministrem Bodnarem: "przez ostatnie dwa miesiące bardzo intensywnie pracowaliśmy nad tym, żeby jak najpełniej wypełnić wszystkie "kamienie milowe".